#anonimowemirkowyznania Pomóżcie bo nie wiem co robić. Mam przyznane widzenia z dziećmi co weekend. Dzieci nie chcą wracać do matki, wczoraj matka przyjechała z rodzicami swoimi po dzieci i pierw zrobili awanture, wtargneli do domu a potem jak zwykle zrobili z siebie ofiary. Policjanci widzieli zachowanie dzieci, ewidentnie brak uczuć do matki więc pojechali a dzieci zostały ze mną jednak polecili abym je dzisiaj wydał o ustalonej godzinie. Matka ma je tylko po to aby nie musieć pracować bo dostaje na nie alimenty i to nie małe. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Dzieciom ewidentnie dzieje sie u matki krzywda a dodatkowo widziała i uczestniczyła w całej tej agresji ze strony matki i jej rodziców. Widzenia z dziećmi mam przyznane sądownie ale na siłę dzieci ubierać nie mam zamiaru.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ty jesteś w więzieniu, czy dzieci? Bo to w więzieniach są widzenia.
Co do zasady, w kwestii kontaktów z rodzicem, zdanie dziecka nie ma znaczenia. I to działa w obie strony - także wtedy, gdy dziecko nie chce jechać z ojcem.
@AnonimoweMirkoWyznania Jesteś dorosły i to twoje zadanie, żebyś dzieciom wytłumaczył co i jak, żeby nie było awantur i wtargnięć. One są dziećmi. No chyba, że chcesz sobie narobić kłopotów, to rób tak jak teraz. Dzieci nie chcą też wracać od kolegów do domu a żadna krzywda im się tam nie dzueje. Poczekaj aż podrosną, żeby same mogły podjąć decyzję.
To ty jesteś rodzicem i użeranie się z dziećmi, to twoje zadanie. Dorośnij
@AnonimoweMirkoWyznania: no to idź do sądu i staraj sie coś zmienić, a nie świrujesz i łamiesz ustaloną umowę. przeciez ona dostała również prawa opieki, więc takim sposobem tylko sobie szkodzisz. zachowujesz sie jak p0lka, która utrudnia widzenia drugiemu rodzicowi.
Czas spożyć trunek. Czysta, do odcięcia. Od grudnia raz w tygodniu. Nie, to nie pomaga, ale zagłusza myśli, wszystko zmienia w jednostajny szum, szum pustki.
Pomóżcie bo nie wiem co robić. Mam przyznane widzenia z dziećmi co weekend. Dzieci nie chcą wracać do matki, wczoraj matka przyjechała z rodzicami swoimi po dzieci i pierw zrobili awanture, wtargneli do domu a potem jak zwykle zrobili z siebie ofiary. Policjanci widzieli zachowanie dzieci, ewidentnie brak uczuć do matki więc pojechali a dzieci zostały ze mną jednak polecili abym je dzisiaj wydał o ustalonej godzinie. Matka ma je tylko po to aby nie musieć pracować bo dostaje na nie alimenty i to nie małe. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Dzieciom ewidentnie dzieje sie u matki krzywda a dodatkowo widziała i uczestniczyła w całej tej agresji ze strony matki i jej rodziców. Widzenia z dziećmi mam przyznane sądownie ale na siłę dzieci ubierać nie mam zamiaru.
#pytanie #dzieci #corobic #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
@AnonimoweMirkoWyznania:
Ty jesteś w więzieniu, czy dzieci? Bo to w więzieniach są widzenia.
Co do zasady, w kwestii kontaktów z rodzicem, zdanie dziecka nie ma znaczenia.
I to działa w obie strony - także wtedy, gdy dziecko nie chce jechać z ojcem.
Komentarz usunięty przez autora
To ty jesteś rodzicem i użeranie się z dziećmi, to twoje zadanie. Dorośnij