Wpis z mikrobloga

Miałem zwykłe, dość wkurzające przeziębienie, które musiałem szybciej wyleczyć przed zabiegiem dentystycznym.
W aptece pytałem się o leki przeciwwirusowe, 70zł na jakieś rotawirusy, ale aptekarka powiedziała wprost: to nie pomoże, bo nieznany jest rodzaj wirusa, a wszelkie leki przeciwwirusowe to scam firm farmaceutycznych. Po co to piszę?
Jeśli znajomi wam doradzają jakieś antywirusowe gówno, jeśli rodzina chce kupić, powstrzymaj ich. Kupcie sobie w zamian coś dobrego do jedzenia, wyjdzie na to samo.
#koronawirus
  • Odpowiedz