Wpis z mikrobloga

Brak słów. Ukradli mi mustanga spod domu. Nie można mieć w tym kraju nic ładnego. Mimo zadzwonienia pod 112 ok. 4 minuty po kradzieży policja nie potrafiła szybko działać, i pewnie już auto się nie znajdzie.

Jeszcze małą nadzieje mam, ale muszę przygotować się do ewentualności skorzystania z AC. Szukam kogoś kto przez to przechodził, bo nie wiem czego się spodziewać i mam kilka pytań. Ubezpieczenie mam w AXA, a mają teraz zamkniętą infolinie przez korona. Jedyne co mogłem, to przez formularz zgłosiłem szkode, i czekam na kontakt.

1. Jak wygląda cała procedura po poinformowaniu ubezpieczalni?
2. Ile mniej więcej czasu trwa cała procedura?
3. Czy ubezpieczalnia próbuję się czepiać przy wypłacie odszkodowania? Jak tak, to na co uważać rozmawiając z nimi?

Auto bezkluczykowe i oba klucze mam w domu. Na policji sprawa już jest.

#ubezpieczenia #prawo #motoryzacja #samochody #ubezpieczenie #prawojazdy #pytanie
  • 7
@PeterFile: Mieli pełne szanse złapać ich na gorącym uczynku. W okolicy jest sporo monitoringu miejskiego, a ja zadzwoniłem na 112 po chwili od kradzieży.

@Jestem_Tutaj: Zadzwoniłem, to do formularza skierowali. A teraz czekam do 3 dni roboczych aż likwidator przyjedzie.
@P-v-E: Przechodziłeś przez to?
@Kalak no mam wątpliwości czy kontaktowałeś się ze swoim agentem, pytasz o takie rzeczy o jakie powinieneś zapytać jego - koniec końców on wie na jakim owu wystawił umowę ubezpieczenia AC, czy zostały spełnione warunki dot. zabezpieczenia przed kradzieżą, itp.
W każdym razie wołaj jak się czegoś dowiesz, trzymam kciuki