Wpis z mikrobloga

#koronawirus

Oglądałem sobie wczoraj "epidemię strachu" (dziś na TVN).

Z jednej strony szybki "wzrost napięcia i dramaturgii" - gwałtowne zgodny i wybuch zamieszek w USA.

Ale z drugiej - czysto medycznno-epidemiologicznej strony - nie dorasta rzeczywistości do pięt.
Choroba "widoczna".
Szybko zabija
"Łatwe" wynalezienie szczepionki.
Wyśledzenia źródła aż do pacjenta 0/1

A w rzeczywistości dzień za dniem jest gorzej i gorzej.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach