Wpis z mikrobloga

@Bajera: Tylko małe sklepiki pewnie osiedlowe. Kuzynka do mnie dzwoniła czy u mnie w sklepie jest mąka i jechała 2 osiedla dalej spróbować ją kupić bo u niej też pustki w sklepie. Brakuje tylko świerszcza na pułkach grającego z głodu.¯\_(ツ)_/¯
@FulTun: Wynajmuje mieszkanie i nie mam gdzie przechowywać większej ilości jedzenia, wiec robię zakupy co dwa, trzy dni. Wiem ze jutro coś tam dorzuca, ale pracuje do pozna (ofc w Warsaw Spire nie dali nam pracy z domu xD) i pewnie jutro sytuacja będzie taka sama, bo do 19 znów wszystko wykupią
@Bajera: stary sam sie smialem z tych zapasów ale dzisiaj dzień wolny - około 12 przyszedł do mnie komunikat z twittera o zamknieciu szkół... wracałem z małymi zakupami do domu własnie. Momentalnie zawróciłem i zrobiłem zapasy mięsa, mrożonek oraz suchego, sosów i warzyw na dwa tygodnie. Tylko mogę sie domyślać jakie #!$%@? możesz mieć w głowie i lekką panikę. Dodam, że po 2 godzinach a była to okolica 15 wyszedłem do
@krampus0101: byłem w lidlu, babka wyjechała z paletą towaru i zostawiła w #!$%@? na środku, pytam czy można wziąć a ona bierz pan bo muszę na kasę lecieć a szybko nic nie wystawimy bo 8 palet czeka do rozładowania.
Na 10 kas każda pracowała i do każdej po minimum 8 osób.