Zapewne każdy z Was mirki i mirabelki wie o tym że w #pracbaza na wyjeździe przysługuje pracownikowi tzw. delegacja w wysokości 30 cebulionów, które prawdziwy polak wydaje na a-----l, tudzież na pokrycie kosztów wyżywienia w czasie podróży służbowej. Ale czy ktoś z Was zastanawiał sie czemu od marca 2013 roku owa kwota nie wzrosła nawet o złotówkę? Jak to ma się do pędzącej inflacji a zwłaszcza wzrostu cen żywności? Czy po prostu ludzi pobieracjących delegację jest tak mało, że rząd ma wyebane w ich potrzeby? Jest tu ktoś mądry, kto potrafił by to wyjaśnić?
@Kwiatsloneczny Rozumiem, że na śniadanie, obiad i kolacje planujesz jeść konserwę turystyczną? Obiad w najtańszym barze mlecznym to 15 zl a nie wszędzie są takie miejsca. Mój wpis nie jest o tym, że nie da się przeżyć za 30 zł dziennie bo da się (zwłaszcza gdy masz możliwość gotowania a nie stołowania się w restauracjach). Chodziło mi o to czemu wszystko rośnie, pensje, ceny w sklepach a to stoi w miejscu.
@krossmaker: Pamiętam jak raz na wakacje zatrudniłem się w januszexie i goście skakali jak małpy żeby jechać na delegacje xD Kasa ta sama co na miejscu, ale mówili że z diety odłożą xD A jeszcze mniej by zarobili, bo z dala od starej to wszystko by przepili ( ͡°͜ʖ͡°)
@krossmaker: drogi opie pytanie zrozumiałem i odpowiadam. Wszystko drożeje jeżeli to my mamy płacić bo jest to na rękę rządowi. Zwiększona stawka za delegacje to większe koszty dla rządu (np w postaci kasy dla pracowników firm publicznych lub odliczeń od podatków dla firm). Nikt nie ma interesu w zwiększaniu tej kwoty. Inflacja jest na korzyść rządu. Czuwaj!
@BorowikSzlachetny: ale zdajesz sobie sprawę, że tak nie jest w twojej polskiej firmie, tylko w każdej polskiej firmie bo delegacja w DE to 49 EUR diety? Zamiast się cieszyć to lepiej sobie policz ile to jest na PLN po obecnym kursie i porównaj ile dostajesz.
@Trust_Me_Im_Engineer oczywiście, wzięli jakiś historyczny punkt i się go trzymają, żeby było opłacalniej. Niemniej jednak wciąż gigantyczna różnica do polskich 30 złociszy
@eugeniusz_geniusz: ode mnie z firmy też jeżdżą na niemcy i mają 49 eur. http://www.wskazniki.pl/?doc_id=14102 Obstawiam, że ty mowisz o diecie krajowej dla Niemców w delegacji na Niemcy, a kolega o delegacji zagranicznej z Polski na Niemcy. i stąd nieporozumienie.
Wrzuciłem do pralki i suszarki zupełnie nowy sweter Ralph Lauren (90% wełna, 10% kaszmir) za 900zł. Po jego wyciągnięciu jest o 2 rozmiary mniejszy. Co robić, bo głupio mi stracić 900zł na sweter założony 1 raz?
P.S. Tak. Pracuje często w delegacji.
Zamiast się cieszyć to lepiej sobie policz ile to jest na PLN po obecnym kursie i porównaj ile dostajesz.
http://www.wskazniki.pl/?doc_id=14102
Obstawiam, że ty mowisz o diecie krajowej dla Niemców w delegacji na Niemcy, a kolega o delegacji zagranicznej z Polski na Niemcy. i stąd nieporozumienie.