Wpis z mikrobloga

Dzisiaj o ropie głośno, ale w Polsce powinno być głośno o branży transportowej. Przewozy autokarowe (14 tysięcy autokarów w Polsce), przestały istnieć. Branża skurczyła się o 97% z dnia na dzień. Przewozy towarowe (247 tysięcy ciągników), skurczyły się o 35% i to dopiero początek, szczyt zachorowań przypadnie na przełom kwiecień/maj. Już teraz branża nie przetrwa bez wsparcia rządowego: miliardowe dotacje (w dziesiątkach miliardów), zwolnienia z PIT i ZUS. Pracownicy poszli na przymusowe zwolnienia, raty kredytów i leasingów nie są płacone. Rząd nie "da", bo nie ma i branża może sobie listy pisać, lepiej do Watykanu, bo chociaż dostaną modlitwę. (cokolwiek).
#gospodarka #ekonomia
#koronawirus
  • 8
@panpopo: rozmawiałem z gościem z biur podróży, jako ze to moja branża, mówił mi w piątek ze jakis przewożnik oddał 200 nowych autokarów mercedesa bo nie ma z czego spłacac rat, wszystko pada wycieczki odwołują, u mnie w tydzień 3 duze grupy odwołały przyjazd i to do Warszawy, a nie gdzieś w egozytczne kierunki, wyobrażam sobie jaki będzie armagedon latem jak to sie nie uspokoi.
@ImNewHere: nawet sobie nie wyobrażasz jak ta branża jedzie po bandzie ;) zresztą jak każda polska branża i to nie jest specyfika polskiego stylu robienia biznesu, taki mamy świat ;)

@leftfinger: wiesz, że takie "oddanie" nic nie zrobi, jakieś straty mu zminimalizuje, zmniejszy ewentualnie raty, ale przed ratą go nie uchroni. Pojazd wyjeżdżając z "salonu", traci na start kilkanaście procent wartości

banki się po prostu osrają, ale jeszcze się o
@panpopo: pracuje w 2 albo 3 najwiekszej firmie transportowej na swiecie, mimo ze jest corona to i tak biznes sie dobrze kreci. Ludzie pracuja w danych krajach z domu, oczywiscie ci co musza.