Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 110
Wróciłem w zeszła sobotę z Hiszpanii. Na lotnisku zero kontroli w obie strony, nic. Wracam do domu a tu szpital, młody chory #rozowypasek chory. Przyleciałem zdrowy. W czwartek idę do lekarza bo mnie gardło boli i Pani pyta czy byłem gdzieś za granicą. Wyszło, że byłem więc musi zawiadomić sanepid. Telefon z sanepidu i info żebym ograniczył kontakt z innymi osobami i nie chodził do pracy. Pytam a co z żoną, która chodzi do pracy oraz córką, która chodzi do szkoły. One nie muszą. Mam mierzyć sobie temperature do 14 marca bo wróciłem 1 i informować sanepid. Mówię do pani, że najlepiej jak maja jakiekolwiek podejrzenia do zrobić test, ale otrzymałem odpowiedź że taksie nie da. Czyli w myśl zasady a może się uda, może pan nie jest chory i tylko stracimy kasę na test. #koronawirus
kari77 - Wróciłem w zeszła sobotę z Hiszpanii. Na lotnisku zero kontroli w obie stron...

źródło: comment_1583578648QmtNcIn3riBWSHmf8eE1uG.jpg

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Ale wcale się nie dziwię, że w Hiszpanii jest jak jest. Tam totalna wyjebka na koronowirusa.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Nie dostałem, Pani z sanepidu powiedziała że może zadzwonić do mojego lekarza rodzinnego i załatwić. Ale ja w sumie nie potrzebuje L4 bo na spokojnie mogę to z szefem załatwić
  • Odpowiedz
@kari77: szef ci będzie z własnej kieszeni płacić jak będziesz długo chory?

Też uważam, że to chore pomysły. Oni też powinni siedzieć w domu. Skąd wiadomo kiedy zaczniesz zarażać i kiedy oni zaczną. Brak konsekwencji w tych procesach. Szczerze, było nie łazić z bólem gardła po lekarzach, bo po co, skoro i tak wiesz, że zaraziłeś się po powrocie. Zresztą to aż sugeruje zarzutkę. Kto chodzi z bolącym gardłem do
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@WyjmijKija: u mnie zazwyczaj kończy się ból gardła angina i myślałem że teraz też mam. Liczyłem na antybiotyk ale lekarz powiedział że jest "zaczerwienione";) Na razie nic mi się nie dzieje, myślę że więcej złapałem w domu ( tak jak pisałem młody chory, żona chora) niż na wyjeździe. Liczę że będzie dobrze;)
  • Odpowiedz