Wpis z mikrobloga

Oglądałam wczoraj Dzień Kobiet - jak na polski film zły nie był.

Może coś w stylu filmów Smarzowskiego, bo pokazuje taką szarą rzeczywistość (chociaż nie tak brutalnie i dosadnie). Dwie sceny skopiowane z typowo amerykańskich filmów mi się cholernie tam nie podobały, reszta ok, można oglądnąć.

(A główna bohaterka jeździ najlepszym autem na świecie więc +10 do zajebistości :D)

#film #filmy #kiciochpoleca
  • 6
@franaa: mi sie wydaje że to jak zostało pokazane wesele w filmie o tym samym tytule jest dosyć bliskie rzeczywistości i do tego się między innymi odniosłam