Wpis z mikrobloga

Murki od #wordpress, jakie podejście do hostingu polecicie - managed hosting czy klasycznie iaas/vps i samodzielna administracja? Jeśli pierwsze to chętnie przyjmę kryptoreklamę.

Potrzebne wtyczki i niestabdardowa skórka. Nie kryję, że pierwsze jest kuszące, szczególnie w zakresie aktualizacji softu. Ale z zasady wprowadza ograniczenia. thx
  • 16
zasady wprowadza ograniczenia


@MiKeyCo: Jesteś w stanie wymienić ograniczenia, które Ci przeszkadzają? Bo jak nie to pchanie się w cokolwiek niż hosting współdzielony nie ma sensu. Sam mam kilka VPSów i wiele instancji w chmurze, ale gdy do danej rzeczy wystarcza mi hosting współdzielony, to mam jeden na drobnostki. Gdy hosting zaczyna uwierać zawsze możesz przenieść się wyżej, a bez sensu pchać się w dodatkowe obowiązki i ryzyko, że coś źle
@MiKeyCo: Zależy od projektu - jak stawiasz zwykłą stronę internetową to w 99% nie wprowadza, a wręcz część rzeczy znacznie Ci ułatwi. Właściwie do bardzo niestandardowych rzeczy potrzeba czegoś więcej niż hosting współdzielony, albo wybitnie dużego i trudnego do cache'owania ruchu.
@zwierzak40: Przez lata administrowałem instancją WP. Ale samodzielne zarządzanie blogiem o małym ruchu to bezsens, szczególnie pod względem bezpieczeństwa.

Więc biorę pod uwagę albo (a) managed hosting tego typu benc: 1, 2 (wiem, że Nazwa jest wujowa, może być inny dostawca) albo (b) samodzielna administracja na zasobach chmurowych IaaS lub PaaS. I tu mnie interesuje czy (a) daje istotne korzyści i nie ogranicza. Drugie podejście bez problemu dam radę, tylko
I tu mnie interesuje czy (a) daje istotne korzyści. Drugie podejście bez problemu dam radę, tylko mi się nie chce tracić czasu.


@MiKeyCo: Powtórzę: zależy od specyfiki projektu. Od intensywności korzystania z bazy, dysku, CPU, transferu, zainstalowanych wtyczek... Moim zdaniem hosting współdzielony, a gdy poczujesz, że w jakimś aspekcie coś uwiera to przeniesienie tego do chmury to chwila. Stracisz najwyżej kilkadziesiąt złotych, maks z 250zł za pierwszy rok hostingu z perspektywą
@MiKeyCo: Okej, teraz już wiem. Jeżeli myślisz, że jakiś hosting w ramach usługi będzie aktualizował wtyczki/motywy/szukał w jednym albo w drugim bugów to to tak nie działa. Niektóre firmy oferują co prawda swoje wersje wtyczek albo preinstalują kilka na starcie, ale nie jest to rozwiązanie typu "o nic się nie martwisz". Takie coś to tylko w platformach SaaSowych.

Jeżeli jakiś hosting mówi o bezpieczeństwie to zazwyczaj mają na myśli jakiś firewall,
co swoją drogą potrafi wysypać niektóre wtyczki, gdy jedna jest zależna od drugiej


@zwierzak40: Tym mnie przekonałeś, że jednak trzeba samemu zarządzać.

WP ma chyba już jakieś CLI. Da się tym aktualizować czy zarządzać wersjami silnika i wtyczek?
WP ma chyba już jakieś CLI. Da się tym aktualizować czy zarządzać wersjami silnika i wtyczek?


@MiKeyCo: Da się, właśnie te różne automagiczne hostingi na tym polegają

Dobra, dam przykład, żeby łatwiej było sobie wyobrazić:

1. Mamy wtyczkę "dużą" np. WooCommerce
2. Oraz wtyczkę "małą" np. dodatek do WooCommerca zmieniający kropkę na przecinek w cenie używający filtra wystawionego przez WooCommere (apply_filter) (to tylko przykład, pewnie taki filtr nie istnieje).

Teraz wychodzi
@MiKeyCo: Jeszcze jedno zastrzeżenie, ja siedzę w Wordpressie bardzo głęboko, robię bardzo niestandardowe rzeczy, przy małych stronach internetowych gdzie jest kilka wtyczek naturalnie te ryzyka są znacznie mniejsze.
@zwierzak40: OK. Ale CLI mogą dać narzędzie do automatycznego upgradowania i tworzenia środowisk. Co przyśpiesza i zabezpiecza upgrade, bo można regularnie upgrade'ować a przy tym robić to automatycznie i z wcześniejszymi testami na innym środowisku. I taki jest mój cel.

Tylko jeszcze testy automatyczne e2e by się przydały. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MiKeyCo: Tak, racja. Ale te różne platformy o których inni wspominali też często oferują dodatkowe środowiska do testowania. Ja z nich nie korzystałem, ale możesz wywołać tamtych Mikrów może powiedzą coś więcej.

Ja tylko chciałem zwrócić uwagę, że nie myśleć o takich rzeczach jak aktualizacje, patchowanie, bezpieczeństwo itp. można tylko na systemach typowo SaaSowych.