Wpis z mikrobloga

@Nekron: Od kiedy pamiętam mam je w domu, nawet kiedyś je hodowałem w słoikach do kiszenia ogórków.

Nota bene, każdej jesieni szturmują dom, żeby się uchronić przed zimnem. Po za tym brat kiedyś się obudził z jednym na twarzy. Nieprzyjemne doświadczenie.