Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
Słuchajcie mnie głośno i wyraźnie, bo nie będę dwa razy powtarzał, a wpis długi
( ͡ ͜ʖ ͡)
Od kiedy półtora roku temu założyłem sobie #tinder , traktowałem to jako zabawę. Ale nie bawiłem się w żaden pegging bo nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje. Po prostu z nudów gadałem sobie z potencjalnymi ofiarami. Jeżeli fajnie się rozmawiało, czasem umówiłem się z jedną, czy drugą na piwo. Dwa razy zaliczyłem home run w ten sam wieczór, kilka razy dostałem numer telefonu i bazę zdobyłem później, a parę razy okazało się, że ni uja nic z tego nie będzie i umówiony o 20, już o 21 zaczynałem pić sobotnią wódkę pogrążony w zadumie i samotności.
( ) I zazwyczaj celowałem w takie, którym źle z oczu patrzyło, bo zawsze mi się takie bardziej podobały, chociaż dwa razy się na takich przejechałem. ¯\_(ツ)_/¯
Ale do rzeczy. Jakieś trzy tygodnie temu wpadła mi para z 23 letnią dziewczyną. Z buzi słodziutka, zupełnie inna niż zdecydowana większość poprzednich. Zacząłem z nią rozmawiać też dla zabicia nudy, ale okazało się, że bardziej mnie ta rozmowa wciągnęła niż bym się spodziewał. Po dwóch tygodniach się z nią umówiłem i szczerze, to jak piłem pod Żabką klasyczną setkę na odwagę, to myślałem, że w ogóle nie przyjdzie i o konkretnej godzinie dostanę smsa, typu CO TY CHCIAŁEŚ CHŁOPAKU, NA CO LICZYŁEŚ STARY WUJU? ()
I teraz będzie najlepsze, robię #chwalesie . Przyszła, była dużo ładniejsza niż na zdjęciach, buzia dziewczynki, bez kilograma tapety, ogólnie #wygryw. Po dwóch godzinach, okazało się, że świetnie się z nią dogaduję i jest jeszcze bardziej urocza, niż wydała się na samym początku. (ʘʘ) Pierwszy raz, nie chciałem skorzystać z okazji i skasować numeru. Na drugi dzień byliśmy w kinie i na kolacji i okazało się, że nawet na mój nie do końca bezbolesny widok, ona potrafi się uśmiechać i pierwszy raz od dawna, poczułem, że komuś może sprawiać przyjemność moje towarzystwo. ( ͡ ͜ʖ ͡)
Generalnie trzymajcie za mnie kciuki, żeby to nie był początek końca #wychodzimyzprzegrywu bo widzę tu potencjał, na naprawę fajną dziewczynę i chyba nawet trochę mi zaczęło zależeć (ʘʘ) nawet Tindera już skasowałem, żeby mnie coś głupiego nie podkusiło.
Ogólnie, jak to się nie spieprzy, to polecam. Jednak można trafić na kogoś miłego, a nie tylko Dżejsikę z Brajankiem w pakiecie.
  • 7
@Still22lvlCrock: Bo za dwa miesiące, kalendarz mi pokaże 31 lat, a perspektyw na normalne życie żadnych. ¯\_(ツ)_/¯ Nie mam na myśli kredytu na 50 lat, trójki bezużytecznych dzieci i wesela, też na kredyt (σ ͜ʖσ) Ale byłoby miło w końcu znaleźć kogoś do kogo masz ochotę wrócić po pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jeżeli chodzi o setkę -