Wpis z mikrobloga

jeżdżąc tak do pracy 10km w jedną stronę bardzo się uchlapę, czy da radę bez błotników*, nawet po jakimś większym deszczu? nowy w rowery, więc też np na chłodniejsze dni jakieś maski, szalik się przydają czy nie zachoruję? co jeszcze z wyposażenia poza blokadą i pompką?

* jakie polecicie do kół 26? rower arrow strike vista
#rowery #pytanie #rower
  • 8
  • Odpowiedz
@Illidank: czy się pobrudzisz bez błotników jak będzie po deszczu - bardzo :) taki błotny pasek na dupie i plecach

z wyposażenia - łatki albo zapasowa dętka

ubiór - bardzo indywidualna sprawa, np. ja już jeżdżę w krótkich gaciach i ludzie się patrzą jak na debila :-)
  • Odpowiedz
@Illidank:
Błotnik obowiązkowo. Jak lubisz w suche dni pomykać gołym rowerem, to kup zdejmowane, ja mam te i sobie chwalę:
https://www.centrumrowerowe.pl/blotniki-sks-velo-65-mountain-pd9551/
Ich montaż/demontaż to z 15 sekund.

Na zimne dni komin + czapka. Szyi nie wychłodzisz a jak się ochłodzi, naciągasz komin wyżej, aż na czapkę, że tylko oczy widać i od razu się robi ciepło i przyjemnie w twarz i uszy :)

Tak jak wyżej pisali, łatki/dętkę warto mieć, jeśli
  • Odpowiedz