Wpis z mikrobloga

Przed obliczem Rady

Przez drzwi wszedł niepewnym krokiem młody, czarnowłosy nastolatek. Obecni na sali mistrzowie Jedi od razu wyczuli niepokój w gościu. Maduk pogładził swoją na szybko ogoloną brodę, Spektrum zakręcił palcami młynek, spoglądając na mistrza Lorisasa.

Wezwaliście mnie, to jestem Mistrzowie - Rzekł na wstępie Ymnichu, chudy z czarnymi włosami, przestraszony, bliżej mu do dziecka niż do nastolatka.

Podczas przesłuchania kandydata Mistrz Lorisas Xsisis nie szczędził mu lodowatych spojrzeń i celnych jak cios sztychem pytań o motywacje, sprawy Zakonu i clou bycia Jedi.

Mistrz Stah Schek był zdecydowanie bardziej przychylny co do, niemłodego już, jak na kandydata na Jedi, bratanka Pani Prezydent, wręcz chciał go przyjąć od razu, bez zbędnych pytań

Zaarbald natomiast próbował zwrócić uwagę na cel istnienia Zakonu, że to nie tyle prestiż, co obowiązek i że chęć uczynienia swojej rodziny dumnej, jak to na wstępie powiedział Ymnichu, nie będzie tu najważniejsze

Początek rozmowy był trudny dla kandydata, pokazał jasno, że Moc i idee zakonu są mu obce, lecz nie przekreśliło to jego chęci, jak sam powiedział, czynienia dobra dla Galaktyki i znajdywania go tam gdzie wydawałoby się, że już go nie ma.

Mistrz Spektrum celnie ocenił zupełny brak potencjału i wskazał na polityczność sprawy. Mistrz Maduk zgodził się z nim i główną decyzję przekazali Mistrzom Zaarbaldowi, Lorisasowi i Stahowi, jako najczęściej biorącym udział w sprawach związanych z ludźmi spoza Zakonu.

Dalsza rozmowa przebiegła dynamicznie. Mistrz Lorisas wypowiedział się jasno, że miejsce takiej osoby nie jest w Zakonie. Co wyraźnie poruszyło Ymnichu'a oraz miało poparcie Mistrza Spektruma.

Mistrz Stah usilnie próbował zwrócić uwagę na czyste intencje kandydata i chciał mimo wszystko dać mu szansę, lecz rozważając ostateczne odesłanie młodego na rodzinną planetę, jesli okaże się to klapą. Z czym zgodził się tym razem Mistrz Maduk.

Mistrz Zaarbald zgodził się co do polityczności tej decyzji, lecz uważał, że mimo wszystko umowy trzeba dotrzymać i starał się znaleźć kompromis i miejsce dla Ymnicha w oddziałach nieposługujących się mocą. W tym miejscu kandydat stwierdził, że wykazuje dobre umiejętności pilotażu, co nasunęło myśl Xsisowi i zaproponował zarekomendowanie go Pani Kanclerz, aby kandydat został wcielony do Korpusu Republiki, gdzie będzie mógł się wykazać i szkolić pod okiem najlepszych pilotów. W razie sukcesu ponownie powinien zostać postawiony przed Radą.

Ostatecznie Mistrzowie doszli do wniosku, że osoba niepotrafiąca posługiwać się Mocą nie może szkolić się w Akademii. Jednak, aby wypełnić umowę w najlepszy dla danej sytuacji sposób, Mistrz Coll ( @Akumulat ), który już wcześniej chciał szkolić kandydata, dostanie zadanie doglądania progresu podczas szkoleń oraz służenia radą w miarę możliwości, podczas gdy Ymnichu będzie przebywać na Coruscant i będzie szkolił się w Korpusie Republiki. Mistrzowie zgodzili się na tę propozycję i pozostało Rzecznikowi Rady poinformować i zarekomendować osobę Ymnicha. ( @Lisaros )

Tak zakończyło się "przesłuchanie" przed Radą_

#lacunafabularnieczarnolisto #lacunafabularniestarwars
Pobierz Queltas - Przed obliczem Rady

Przez drzwi wszedł niepewnym krokiem młody, czarnowł...
źródło: comment_1582927691wVbF5xoikAjqohr6PdHK7s.jpg
  • 1
Mistrz Stah Schek nie był pewny czy osiągnięty kompromis zadowoli kogokolwiek. Jednocześnie zarzucał sobie, że nie wyczuł wcześniej jak małym potencjałem mocy dysponuje kandydat na padawana.

- Szkoda, bardzo szkoda - szeptał do siebie. Chłopak był szczery i czysty. Gdyby miał więcej mocy mógłby być z niego dobry jedi.

- Mistrzu Lorisasie @Lisaros poinformujesz Panią Kanclerz @profesjonalna_skarpeta o decyzji Rady? Ja postaram się jak najszybciej skontaktować z Panią Ambasador @lacuna aby zawczasu