Nie jestem into F1 ale Robert ma szansę w tym sezonie pojechać w jakimś wyścigu czy generalnie kontrakt obowiązuje tylko jako kierowca testowy i wsparcie techniczne?
Bo nie jestem świadomy czy Robert ma jakiekolwiek szanse wrócić jako pierwszy/drugi kierowca w rozsądnym teamie a nie taczkowozie za Orlenowskie szekle.
@Gustlik: Tak, pojedzie w DTM, a jeśli Giovinazzi albo Kimi zapije lub tak się rozpieprzy że lekarze ich nie dopuszczą do wyścigu to automatycznie do F1 wskakuje Robert.
@Gustlik: Skoro jest kierowcą testowym i jeździ w testach/niektórych treningach to szansę na wskoczenie na kierowcę wyścigowego w trakcie sezonu są ale obecnie ciężko ocenić jak duże. Wiele będzie zależało od formy Giovinnaziego no i samej Alfy - nie sądzę, że Kubica będzie chciał odstawić DTM dla dokończenia sezonu w kolejne taczce.
@piszczel: Gdyby nie Orlen to raczej nikt by go nie posadził nawet w roli kierowcy testowego?
Dumę czułem jak Kubica jeździł w tamtej erze, nawet zahaczyłem o dwa wyścigi F1 ale wydaje mi się że cała ściana w gorących z racji wygrania dnia testowego na miesiąc przed rozpoczęciem sezonu to przesadny hurraoptymizm.
@Gustlik myślę że to zwykła radość po tym gównianym 2019. Raczej nikt rozsądny nie traktuje tego jako osiągnięcie. Wsparcia Orlenu też się nie czepiam bo mało ktory kierowca w F1 wchodzi bez jakiegoś wsparcia, a Robertowi o tak już raz sie to udało.
#kubica
Nie jestem into F1 ale Robert ma szansę w tym sezonie pojechać w jakimś wyścigu czy generalnie kontrakt obowiązuje tylko jako kierowca testowy i wsparcie techniczne?
Bo nie jestem świadomy czy Robert ma jakiekolwiek szanse wrócić jako pierwszy/drugi kierowca w rozsądnym teamie a nie taczkowozie za Orlenowskie szekle.
Wydaje mi sie że F1, potem może WRC - w sensie DTM to coś poważnego a nie nascarowe napieprzanie kółek?
Kojarzę że DTM chyba był kiedyś w Eurosporcie, będzie jeszcze?
Dumę czułem jak Kubica jeździł w tamtej erze, nawet zahaczyłem o dwa wyścigi F1 ale wydaje mi się że cała ściana w gorących z racji wygrania dnia testowego na miesiąc przed rozpoczęciem sezonu to przesadny hurraoptymizm.
Czy w przeszłości ktoś kto dobrze jeździł w DTM dostawał się w następstwie do F1 czy to jak Java i JavaScript?
Wsparcia Orlenu też się nie czepiam bo mało ktory kierowca w F1 wchodzi bez jakiegoś wsparcia, a Robertowi o tak już raz sie to udało.
DTM jakieś prestiżowe nie jest, takie mistrzostwa Niemiec, wyżej jest na pewno LMP, WTCC. A z DTM do F1 trafił Pascal Wehrlein.