Wpis z mikrobloga

Jestem w pełni świadom faktu, że w środowisku przegrywów nie brakuje ludzi naprawdę toksycznych i zdolnych pluć jadem na lewo i prawo, ale im to łatwo wytknąć. Sprawa wygląda zupełnie inaczej, kiedy to ta normalna część Wykopu zaczyna toczyć pianę z pyska i pluć przy tym jadem - no, ale im wolno ( ͡° ʖ̯ ͡°). Jeden z przedstawicieli "szlachty" wykopowej zabłysnął dzisiaj taką oto opinią:

(…) za jakieś 800 lat jak odkryją szkielet przegrywa z cofnięta szczęką i 160 cm w jakiejś piwnicy to będą się zastanawiać co to za zaginione ogniwo ewolucji i dlaczego wokół niego jest tyle chusteczek i puszek xD.

Z przerażeniem zauważam jak nasila się ta obustronna nienawiść. Z jednej strony faceci, którym nie układa się życie, tak jakby tego chcieli, z drugiej wszyscy ci, którzy nie mają takowych dylematów (w terminologii przegrywów - normiki). Warto zastanowić nad tym skąd w ogóle bierze się zjawisko przegrywu. Wszystko zaczyna się już w wieku szkolnym, kiedy to chłopcy (rzadziej dziewczynki) padają ofiarą bullyingu (znęcania się fizycznego jak i psychicznego przez silniejszych rówieśników). Wówczas celem małoletnich oprawców stawiają się dzieci mniej asertywne, nieśmiałe, pochodzące z biednych (często też patologicznych) rodzin, wyglądające inaczej i mające niskie umiejętności społeczne. Kolejnym problemem może być przemoc domowa. Tak oto dziecko społecznie niedostosowane zostaje później rzucone w wir społeczeństwa, wpierw gimnazjum i szkoła średnia, gdzie zaczyna się na dobre fascynacja płcią przeciwną (chęć znalezienia dziewczyny... homo to osobny temat, którego nie mam zamiaru tutaj rozwijać), dalej studia i rozpoczęcie życia zawodowego. Wróćmy jednak do okresu młodzieńczego - chłopcy, którzy już we wcześniejszym etapie rozwoju mieli kolokwialnie "#!$%@?" i byli traktowani przez rówieśników jak "gówno" będą mieć teraz poważny problem ze znalezieniem sobie dziewczyny, które będą ich po prostu olewać, bo nie są wystarczająco wysocy i atletycznie zbudowani, są nieśmiali, a ich rodziców nie stać na markowe ciuchy, smartfony itd. Odrzucenie ze strony płci przeciwnej i kontynuacja bullyingu tyle, że w nowym środowisku wywoła u takiego chłopaka niemały uszczerbek na psychice, który będzie za nim ciągnąc przez całe jego dalsze życie. Sięganie po używki, pornografia, lękliwość, fobia społeczna, brak niezbędnych umiejętność społecznych (jak chociażby randkowanie), malkontenctwo (żelazny content tagu #przegryw), aspołeczność i depresja - większość z Nas komuś to zawdzięcza. Sami sobie również jesteśmy winni (nie oszukujmy się), ale wmawianie Nam, ze to tylko wyłącznie nasza wina to odwracanie kota ogonem. Jeśli już liceum nie udało się Tobie znaleźć dziewczyny to raczej masz nikłe szanse, że uda Ci się to w dalszych etapach życia. Dodajmy do tego jeszcze zjawisko dysproporcji płci w Polsce, oraz brak (nazwijmy to roboczo) "atrakcyjności finansowej" u przeciętnego "Polaka-robaka" i często idące z tym w parze pochodzenie z postPGRowskiej wsi (@Mescuda mógłby pisać całe tomy na ten temat - sorry, że wołam). I tak oto mamy mamy w kraju rosnącą populację mężczyzn żyjących w celibacie wbrew ich woli, którzy dziwnym trafem znaleźli swoje miejsce Wykopie - voilà! U dużej część takich mężczyzn wykształci się dodatkowo silna mizoginia, mizogamia i antynatalizm, czyli wszystko to co w przegrywach jest tak nielubiane. Dla mnie powszechnie stosowane terminy takie jak incel i blackbill to tylko nadanie nazwy czemuś z czym zetknąłem się już w młodości i wierzcie mi, że to współczesne nazewnictwo nie wiele zmienia w moim życiu. Nie każdy połknął "czarną pigułkę" z własnej woli, niektórym wepchnięto ją na siłę do gardła i kazano połknąć. Najgorsze jest to, że niektórzy szczycący się swoją normalnością nie są nieświadomi tego, że zaserwowali innym taki sposób patrzenia na świat i widzę, że ten proceder kontynuowany jest nawet na Wykopie i bynajmniej nie mówię tutaj o propagatorach idei blackpillu. Nie zdziwię się jeśli jadący po społeczności tagu jegomość w młodości sam znęcał się nad słabszymi i teraz przeniósł swoje hobby na Wykop. Tak więc przypomnę temu panu i jemu podobnym - po części to wy Nas stworzyliście. P.S. nawiązując do słów tego gągoła wątpię by za jakieś 800 lat ludzkość jeszcze istniała i jeśli jej pozostałość, lub jakiś nowy gatunek sapientny, który pojawi się na Ziemi odnajdzie nasze szczątki to odkryje, że my wszyscy byliśmy błędnym ogniwem ewolucji, który sam siebie skazał na zagładę.
#przegryw #tfwnogf #incel #blackpill
CulturalEnrichmentIsNotNice - Jestem w pełni świadom faktu, że w środowisku przegrywó...

źródło: comment_1582730529nOw8756p7fMAHxsz1zJFin.jpg

Pobierz
  • 6