Wpis z mikrobloga

Mireczki
Stoję z miejscu.

Chciałbym zrobić formułę, która mi wypluje ilość zdarzeń.
Powiedzmy. Mam sobie wartości pulsu.
Puls sobie lata 72, 71, 70, 69, 68, 69, 70, 69, 68

I chciałbym, żeby mi excel wyliczył - ile razy wartość spadła poniżej 70.

Jak wrzucam formułę

=COUNTIF(C:C;"<70")

To mi zlicza wszystkie wartości poniżej 70.
Czyli jak mam w serii 70, 69, 68, 69, 70
To zamiast liczyć to jako jedno wydarzenie, to liczy tych wydarzeń 3

Więc wykminiłem, żeby sprawdzał, czy poprzednia komórka nie była już przypadkiem poniżej 70

=COUNTIFS(C:C;"<70";INDIRECT(ADDRESS(ROW()-1;COLUMN(C:C)));">70")

No i tu się sprawa sypie.
Cóż zdziałać?

#excel
  • 5
@bagi1: musi być excel? ja bym zmienił język jeżeli chcesz się bawić w grubsze algorytmy. Możesz użyć pythona do operacji na danych z excela
@bagi1: jak mi się nie chce bawić w jakieś rozdmuchane formuły to sobie robię kolumnę pomocniczą. Wtedy prosta formuła typu jeżeli <70 a komórka wyżej >70 to 1, w przeciwnym razie 0. Przeciągasz w dół i zliczasz wartości jeden w tej kolumnie.
@bagi1: swoją drogą ze statystycznego punktu widzenia to takie proste sprawdzanie liczby punktów w których coś spada poniżej sztywnego poziomu może dać mylne wyniki. Bo jak coś się będzie w kółko wahać pomiędzy 69.5 i 70.5 to miałbyś dużo takich punktów w krótkim czasie. Więc można by dołożyć kolejne warunki (że np. 2 pomiary wcześniej nie może być poniżej 70), albo w ogóle porównywać za pomocą średniej ruchomej - np. jeśli