Wpis z mikrobloga

Kurła, dzisiaj miałem pierwszy raz w życiu paraliż senny. JA PIERD0LE, co za #!$%@? akcja. W środku nocy półprzytomny widzę, że jakaś postać stoi nade mną i wygląda jakby się darła ale nic nie słyszałem. Pomyślałem, że to mój współlokator odpierd@la jakąś manianę ale nie, widziałem jak śpi normalnie. A ta postać nad mną #!$%@? dalej jakieś #!$%@?@ wygibasy. Szybko wpadłem na to że to paraliż, bo zawsze się tego bałem i zazwyczaj śpię na brzuchu żeby w razie czego po prostu tego nie widzieć. Więc postanowiłem się obrócić do ściany albo zasłonić głowę kołdrą ale ni ch00j nie mogłem nawet ruszyć palcem. Przez jakąś chwilę kątem oka patrzyłem na tą postać (co wyglądała jak na obrazku poniżej) i jednocześnie próbowałem się obrócić i w końcu się udało. Obróciłem się do ściany i zasnąłem na resztę nocy.
#przegryw #paralizsenny #sny ##!$%@?
DoktorNauk - Kurła, dzisiaj miałem pierwszy raz w życiu paraliż senny. JA PIERD0LE, c...

źródło: comment_1582624430tgiYTFcaCETk4eiba3F4hU.jpg

Pobierz
  • 25
@DoktorNauk: Moje najczęstsze paraliże senne polegają na tym, że gdy zorientuję się, że jestem sparaliżowany, to automatycznie staram się poruszyć i wtedy słyszę strasznie głośne piszczenie w uszach, do momentu, aż się nie wybudzę. Ze dwa razy zdarzało się widzieć postacie. Ogólnie jak zdarzają się często, to idzie się przyzwyczaić. xD