Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam
Jestem z dziewczyną już rok, od nowego roku wprowadziła się do mnie.
To mój pierwszy poważny związek, wcześniej byłem Uber #przegryw bez znajomych za to z wieloma wyniszczającymi nałogami.
Ostatnio wzięło ja na pytanie mnie o moje byłe, oczywiście nie mogłem się przyznać że prawidztwo straciłem u roksy. Wymyśliłem więc pierwszą miłość ze studiów i dwa ons z tindera, oczywiście nic takiego nie miało miejsca. I teraz ona jest strasznie zazdrosna, że jak tak mogłem zrobić, czy nie kocham wciąż tamtej, że dziwi się że miałem ons (sama dziewicą nie jest, mówi że miała 2). Ciągle się zadręcza i wypytuje o szczegóły, a jak urywam temat jeszcze bardziej się uruchamia. Ostatnio nawet napisała że nie wyobraża sobie ze mną dalej być przez moją przeszłość, której de facto nie mam. Posłuchałem durnych rad że kobiety lubią doświadczonych i mam za swoje.
Jak rozwiązać tą sytuację? Kochamy się ale jej zazdrość wyniszcza nas związek, nie wiem czy lepiej powiedzieć jej całą prawdę czy udać się na terapię
#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 35
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: No przyznaj się, ale oczywiście nie do wszystkiego. Tylko że skłamałeś, bo było ci wstyd, żeś nie miał wcześniej dupy i sobie to wymyśliłeś i że jest pierwszą. Jak się przyznasz, że łaziłeś na divy to będzie jeszcze gorzej, więc o tym za cholerę nigdy nie mów. Prawiczek byłeś wcześniej i tyle, a że ci było wstyd to nazmyślałeś. Chwile będzie się #!$%@?ć, ale jej przejdzie.
  • Odpowiedz
@Reaamu: przecież jak różowa usłyszy że prawiczek to albo się zawija od razu albo się wypytuje koleżanek co robić, a te zazwyczaj mówią żeby go zostawić bo żadna inna go nie chciała więc pewnie coś z nim nie tak
  • Odpowiedz