Wpis z mikrobloga

Jadę dziś do rodziny mojej żony. Urodził im się czwarty bombelek.
Prawdopodobieństwo, że zostanę poproszony o bycie chrzestnym jest całkiem spore.
Jak odmówić i nie rozkręcić gównoburzy?

#kiciochpyta #pytanie #bombelek
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Yerboholik: Powiedz ze rola chrzestnego jest utrzymanie dziecka w wierze oraz pomocy rodzicom, skoro Ty jej nie posiadasz powiedz ze powinni poszukać kogoś kto wierzy a jeśli uważają Cię na dobrego kandydata niech sami zastanowią się w co właściwie wierzą
  • Odpowiedz
@Yerboholik: powiedz "nie, dziękuję za propozycję ale nie uważam że byłbym najlepszą osobą do pełnienia tej funkcji" a jak się będą pluli i wyzywali od szatanów to wiesz przynajmniej że nie warto tracić czasu na odwiedzanie ich w przyszłości.
  • Odpowiedz
@Yerboholik spytaj czy rodzice regularnie chodzą do kościoła, czy nie będą mieli nic przeciwko, że dwa razy do roku będziesz zabierał na rekolekcje do karmelitów bosych i do kapucynów, że będziesz się modlił, by wyrosło na księdza. Spytaj czy w Twoim imieniu dopilnują, by zuch uczestniczył we wszystkich pierwszych wtorkachz środkach, czwartkach i piątkach tygodnia, że w piątki nie będzie jadał mięsa a w soboty jutrznia co tydzień o 6:09..i te
  • Odpowiedz
@Yerboholik: @PustyCzlowiek:
posłuchaj mnie uważnie, jutro o 19:45 masz samolot do meksyku.
Bilet wyśle Ci zaraz na e mail. Gdy wyjdziesz z lotniska pod czerwoną budką telefoniczną jest skrytka,
otwórz ją tajnym hasłem : hajduszoboszlo. W niej znajdziesz nowy dowód osobisty,
3000 pesos i kluczyki do mieszkania na przeciwko. Od dziś nazywasz się
Juan Pablo Fernandez Maria FC Barcelona Janusz Sergio Vasilii Szewczenko i jesteś
  • Odpowiedz
@Yerboholik: widzę, że dużo osób radzi powołanie się na brak wiary, ale nawet nie napisałeś czy dlatego nie chcesz być, czy po prostu nie chcesz łożyć kasy na czyjeś dziecko - jeżeli proszą Cię ze względów ekonomicznych to wywalone, jeżeli ze względu na to, że naprawdę uważają Cię za dobrego kandydata, to może warto się zastanowić?
  • Odpowiedz
@Yerboholik: Ludzie odpuszczają po: "nie zamierzam brać udziału w indoktrynacji niewinnej istoty". A jak nie odpuszczą to możesz kontynuować wywód, który powinien zawierać coś o hipokryzji, wyprawach krzyżowych i pedofilii w kościele.
  • Odpowiedz
@Yerboholik: szczere im powiedz, że nie jesteś zainteresowany, a jeśli nie wierzysz, to powiedz, że szanujesz ich wiarę, która zakłada, że chrzestny ma wspierać rodziców w wychowaniu dziecka w wierze, a skoro nie wierzysz, to nie dasz rady tego spełnić.
  • Odpowiedz
@Kliko: dobra, ale nadal nie jest nigdzie napisane ze musisz mieć bierzmowanie, to działa bardziej na zasadzie „bierzmowanie jest wskazane” - dyskutowałem na ten temat z kilkoma księżmi. Mówili ze nie trzeba mieć bierzmowania ale jaki jest wtedy sens skoro ojciec chrzestn odpowiada za wychowanie religijne, czy jakoś tak
  • Odpowiedz
@Yerboholik: Mnie kiedyś mój chrzestny spytał czy będę chrzestnym jego pierworodnego. Powiedziałem, że nie, bo nie wierzę w Boga. Mimo to nalegał.
Jako były ministrant miałem prywatny numer telefonu do naszego proboszcza, więc zadzwoniłem przy wujku do tego księdza i włączyłem głosnomiący. Spytałem się czy go czy jako ateista moge zostac ojcem chrzestnym. Nie, odpowiedział pleban. Dzięki, tyle chciałem wiedziec.
Fama o tym połączeniu poszła na całą rodzinę i nikt
  • Odpowiedz