Wpis z mikrobloga

@maczetaskarpeta: prawdziwa odwaga to właśnie przy kimś płakać. A tu lekarz który ma już doświadczenie, no i rozumie, że płacz to naturalna reakcja organizmu. Trzymam kciuki żebyś poszedł i pomógł samemu sobie.
  • Odpowiedz
@maczetaskarpeta: Miałem podobnie, 7 lat :D temu. Odwiedziłem kilkunastu psychiatrów, przez ten czas. Jeździłem pks-em do większego miasta:D, i tam obskakiwałem wszystkie możliwe gabinety, więc jestem kompetentny, żeby coś doradzić.
U psychiatry, nie możesz powiedzieć tylko, że masz myśli samobójcze bo wywiozą cie z marszu do psychiatryka. Reszta luz. Psychiatra, to nigdy nie będzie twój przyjaciel. Wizyta, to jak sprawa zawodowa, więc napisz na kartce co ci dolega. Słowa klucz-,
  • Odpowiedz