Wpis z mikrobloga

@Arhus a jakość wnętrza jak w fiacie uno I z lat 80'tych. Resory już przemilcze, bo to totalna żenada.

Samochody amerykańskie są ciekawe, bo dla nas egzotyczne, ale są badziewiem.

Jedyne co Amerykanie robią dobrze w motoryzacji, to wypuszczanie dużych sedanów w normalnej cenie. Bo u nas duży sedan to od razu klasa S w cenie dwóch PGRów. Tylko że te auta i tak rozpadają się po 5 latach.
  • Odpowiedz
@bylem_zielonko Mustang kojarzy mi się z prawdziwymi mocnymi, wysoko pojemnymi samochodami. No i ten dźwięk kapitalny... Nie do podrobienia. Zdarzyło się że jak Mustang przejeżdżał to aż mi szyba lekko drgała.

A 2.3 też mocny, ale to nie to. Podróba
  • Odpowiedz
Mustang kojarzy mi się z prawdziwymi mocnymi, wysoko pojemnymi samochodami. No i ten dźwięk kapitalny... Nie do podrobienia. Zdarzyło się że jak Mustang przejeżdżał to aż mi szyba lekko drgała.

A 2.3 też mocny, ale to nie to. Podróba


@Xtreme2007: żeby te V8 brzmiało to musi mieć jakiś niefabryczny układ wydechowy, bo fabrycznie wychodzi cichutki

a odnośnie "wysokopojemnych mocnych samochodów" to te klasyki z lat 70 rzadko dobijały do 300 KM z 5 -6 litrów pojemności, zazwyczaj miały 200 - 270KM, dopiero 7 litrowe przekraczały 300, 350 KM więc wcale to nie jest jakieś mocne na dzisiejsze czasy (mówię o tych wersjach co mają V8 6 litrów i zaledwie 170 - 250 KM - gdzie tu moc? ten 2.3 ecoboost wciąga
bylem_zielonko - > Mustang kojarzy mi się z prawdziwymi mocnymi, wysoko pojemnymi sam...
  • Odpowiedz