Wpis z mikrobloga

@littlepieceofheaven: ja myśle że chodzi o stereotypowe patrzenie na tą sprawe: ludziom sie wydaje że jak mieszkasz z rodzicami to jesteś niesamodzielnym maminsynkiem. Tu nie chodzi raczej oszczędność pieniędzy. No i jeszcze wielu rodzicow ingeruje wtedy w zycie doroslego czlowieka wiec wyobrazaja sobie że nie możesz wrócić np w nocy bo matka sie do ciebie spruje jak do jakiegoś dziecka.
Oczywiscie to co pisze to nie jest moje zdanie, to
  • Odpowiedz
@littlepieceofheaven: Szanuje mieszkanie z rodzicami, sam długo mieszkałem, ponieważ mamy duży dom - parter, piętro i poddasze, każdy miał swój pokój, można powiedzieć, że całe swoje piętro, nikt nikomu w drogę nie wchodził i była duża swoboda, do tego ja z moimi rodzicami mam wspaniały kontakt, wszyscy siebie szanujemy więc z jakiej paki dla niektórych bardziej dojrzałe jest wyniesienie się z tego domu i dziadowanie na wynajętym pokoju z jakimiś
  • Odpowiedz