[mrymry]

Od rana boli mnie brzuch, najpierw lewy bok, później środek, żołądek, jelita, później mocno prawy bok (ojojoj). Wziąłem nospę, coś na przeczyszczenie i błonnik. Po "przeczyszczeniu", ból prawego boku mocno zelżał, ale mam tam teraz obolałe (nie boli ostro). W jelitach przelewanie, gazy, itp. Czy przy zapaleniu wyrostka ból może zelżeć, tak, że jest praktycznie nie odczuwalny, a miejsce obolałe? Spałem cały dzień, bo miałem od tego niechęć do wszystkiego.
Druga sprawa, być może mam nietolerancję laktozy. Jestem na diecie ketogenicznej i wczoraj zeżarłem coś dziwnego:
-500mln śmietany 36%
-awokado
-gruszka
-orzechy i wszystko zmiksowane
Zaprawiłem to serem żółtym, może ze 300g wczoraj zjadłem.
Mogę mieć częściowo niedobór elektrolitów, właśnie piję sód/potas/magnez+aspot

#medycyna #sluzbazdrowia #lekarz

[cabrito]

@mrymry: mnie przy zapaleniu wyrostka najpierw bolał cały brzuch a następnie ból przeniósł się w prawa stronę tyle, ze cały czas bolało tak, ze wyć mi się chciało, wiadomo, nie każdy przypadek musi być taki sam ale może to nie to :)

[z.....z]

@mrymry: Ból ponoć odpuszcza, gdy wyrostek pęka. Ale już byś nie żył...

[mrymry]

@zapamietasz: jeszcze żyję, nie boli mnie, ale mam obolałe jelita, w tym miejscu też
mam nadzieję, że to wina laktozy