Wpis z mikrobloga

Jestem skończoną idiotką(samoocena)- naiwną marzycielką, która wyżej sra niż kuper ma. #przegryw Bo marzę, by w przyszłości mieć ładne dzieci, by nie musiały się chować po kątach jak ja. Ale nie wiem, czy brzydkie matki mogą dać dzieciom lepszą pulę genów, na przykład po dziadkach (moja matka była atrakcyjna w młodości), więc szukam kandydata na męża, który byłby powyżej przeciętnej, by mieć szansę, że dzieci wdadzą się w niego.

Na razie wynik na #badoo i #tinder to kilku nieatrakcyjnych, ale fajnych gostków, którzy będą świetnymi kumplami. Jeden tajemniczy gość, który napisał, że jestem świetną dziewczyną i dlatego wyzna mi prawdę... Nie dał na #tinder swojego prawdziwego zdjęcia i w realu wygląda dużo gorzej... A mimo to nadal chcę z nim pisać, bo jest fajny i kulturalny. I dwóch facetów 8-9/10, z których z jednym niedługo usunę parę, jeśli się nie poprawi, bo zachowuje się jak seksistowski dupek, a z drugim gadam na Whatsapp i spotkamy się gdy wróci za miesiąc zza granicy.

Czy mimo bycia mało atrakcyjną, jeśli kogoś polubię, a nawet pokocham, a on też mnie lubi, dam radę stworzyć dobry związek? Bo boje się, że będzie się mnie wstydził na ulicy.
  • 27
z jednym niedługo usunę parę, jeśli się nie poprawi, bo zachowuje się jak seksistowski dupek


@Larimari: czyli jak mu pogroziłaś paluszkiem to przestanie Cię chcieć przelecieć? Chyba do Twojego pierwszego stwierdzenia musisz jeszcze dopisać, że jesteś strasznie naiwna
@Larimari da się tylko zachowuj się jak kobieta z godnością a nie obrzydliwa feministka, lewaczka. Jestem przystojny moja ex była brzydsza. Myślałem, że nadrobi charakterem. A tu ani tego ani tego.
Nie pisałam, że ciągle gada, że chce mnie przelecieć. Pieprzy ogólnie o kobietach, że nie ważne, czy baba jest miła i inteligentna, każda nadaje się tylko do dania dupy ;/
Mi chodzi o wygląd, tylko jeśli chodzi o geny dla dzieci. Choć czasami się zdarza, że i brzydkie pary mają ładne potomstwo, więc jeśli się zakocham w kimś brzydszym, to może i z tego coś wyjdzie. Choć trochę się boję przyszłości, że dziecko urodzi się brzydkie i będę musiał a je zabierać do terapeutów, by nie popełniło samobójstwa. Ludzie bywają okrutni...

Mam 23 lata. A co do kasy, to mam gdzieś, czy
Choć trochę się boję przyszłości, że dziecko urodzi się brzydkie i będę musiał a je zabierać do terapeutów, by nie popełniło samobójstwa.


@Larimari: lepiej nie miej dzieci, bo widząc co piszesz będzie im ciężko w życiu. Nieważne jakiej urody będą
@Aik-: Ja po prostu stwierdzam, jakie są realia XXI wieku. Obecnie najczęstszą chorobą psychiczną u młodzieży jest depresja, spowodowana głównie brakiem akceptacji w społeczeństwie. Ja przez to przebrnęłam i żyję, ale nie mogę za to ręczyć u innej osoby. Bywają słabsze psychiki.
Ja kochałabym dziecko niezależnie za wygląd, ale gdyby poszło już do szkoły, zostałoby zmiażdżone przez dzieci uważające się za lepsze. Dodatkowo internet... Wystarczy wysłać gdzieś swoje nieatrakcyjne zdjęcie, by dostać komentarze "zabij się".
@Aik-: Jakie masz życie? Czy ktoś cię kiedyś zgnoił za wygląd tak, że nie wiedziałeś gdzie się schować? Bo ja tak miałam. To boli. Ale jak ktoś ma dobre życie, to tego nie zrozumie i uważa strach przed zniszczeniem psychiki dziecka za płytki.
@Larimari: jakie to ma znaczenie? 3 lata szkoły przechodziłem piekło bo byłem gnębiony, wystarczy czy się nie kwalifikuję? Jakoś nie zniszczyło mnie to, pomimo że nie mam mega mocnej psychiki
@Aik-: widocznie masz silną psychikę, ale tego nie dostrzegasz. A są dzieci, które tak nie potrafią i ze sobą kończą, nawet jeśli mają w domu wsparcie od rodziców. Bo rodzic może co prawda pójść do szkoły ze skargą, że dziecko jest gnębione, ale nauczyciele często nic z tym nie robią poważnego. Tylko pogrożą bachorom paluszkiem i to wszystko. A pitem wielkie zdziwienie, że im uczeń popełnił samobójstwo
widocznie masz silną psychikę, ale tego nie dostrzegasz


@Larimari: nie, po prostu miałem ok rodziców. Powiem Ci ciekawostkę że moi prześladowcy, albo się pozabijali, albo pokończyli w więzieniach.

Bo rodzic może co prawda pójść do szkoły ze skargą, że dziecko jest gnębione


@Larimari: jeżeli to cały wachlarz możliwości jaki widzisz, to serio zrezygnuj z macierzyństwa.