Wpis z mikrobloga

O Jezu, ale miałem dzisiaj dziwny sen.
Śnila mi się dzisiaj moja ex dziewczyna, w której byłem szalenie zakochany. Zostawiła mnie 5 lat temu, w marcu minie pełna rocznica.
W początkowej fazie snu spotkaliśmy się przez przypadek, umówiliśmy się na spotkanie, któremu później towarzyszyły niezwykle pozytywne emocje, które odczuwalem podczas snu. Można powiedzieć, że odczuwalem to, co czuję każdy szczęśliwie zakochany człowiek. Piękne uczucie to było.
Pamiętam, że wróciliśmy do siebie.
Smialismy sie, kozystalismy z życia, prowadziliśmy normalne, szczęśliwe życie.
Aż pewnego razu, podczas powrót od mojego Wujka, moja była dostała ataku serca, nir było dla niej ratunku.
W tej fazie snu czułem takie emocje, jak podczas tego, gdy dowiadujemy się o śmierci bardzo bliskiej osoby - okropne uczucie.
Pamiętam jeszcze, że mijalem później jej rodzinny dom, na którym widniala informacja o jej śmierci.
W tym momencie sen sie urywa, a ja budzę się cały we łzach.
Sinusoida emocji tej nocy - psychika człowieka mnie zaskakuje :(
#zwiazki #sennik #sen
  • 3