Wpis z mikrobloga

IMHO wszystko zależy od tego jak często będziesz używać. Sam zaczynałem od taniego sprzętu i przy "gotowaniu" 3-4 razy w miesiącu dawało radę. Po roku (może trochę więcej) przy okresowym czyszczeniu w środku znalazłem dużo rdzy. Teraz od dwóch lat mam anovę i wszystko działa bez zarzutu i nie rdzewieje (teraz już prawie każde mięsko idzie sous vide) ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@oliho nie brał bym, z samej racji że nie znam firmy i nie wiadomo co to jest ( ͡º ͜ʖ͡º) może być i dobre, ale lepiej jest dac te 200zl więcej i kupić anove ( ʖ̯)

Pamiętaj że to ma robić ci jedzenie, powinno być dobrej jakości ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@v1lk: Jak stoi przed wyborem 'to' lub nie gotować sous vide to można zaryzykować. Styku z jedzniem nie ma żadnego, byle dobrze kontrolowało temperaturę. A jak dopłata 200zł nie zniszczy domowego budżetu na dwa lata do przodu ( ͡° ͜ʖ ͡°) to niech bierze anovę
  • Odpowiedz
@PingwinCygan zostawić sprzęt włączony niewiadomej firmy na 48h? Czy wybrać coś co ktoś już sprawdził i miało swój początek na kickstarterze? ( ͡º ͜ʖ͡º) hmmm

Lepiej zainwestować, sprzedać można zawsze ()
  • Odpowiedz
@v1lk

zostawić sprzęt włączony niewiadomej firmy na 48h?


Co prawda to prawda. Moja pierwsza maszynka firmy krzak wyłączyła mi się raz z dupy w środku nocy. całe szczęście, że temperatura nie zdążyła spaść poniżej 60*C to baraninkę udało się uratować.

@oliho
Bierz anovę lub inną sprawdzoną firmę. Mniej nerwów i podobno serwis gwarancyjny mają dobry (tak słyszałem, sam nigdy nie musiałem korzystać ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
  • Odpowiedz
@PingwinCygan wiemy że z tego się korzysta często i częściej jak już się ma ( ʖ̯) inwestycja

@oliho można zapasteryzować potrawy, słoiki, zrobić nawet zupy czy lody ( ͡º ͜ʖ͡º) jest masa masa opcji, mam nawet książkę jak coś ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz