Wpis z mikrobloga

@Halbr:

Przecież ten film właśnie pokazuje, że nie są to rzeczy oczywiste skoro dalej żyjemy w świecie gdzie ideologia taka jak nazizm zrobiła tyle złego i że dzisiaj dalej są takie osoby, które nieironicznie mają poglądy podobne do hitlerowców. To nie są banały.
  • Odpowiedz
@Millhaven: w moim subiektywnym odczuciu słaby film, słabe ukazanie kilku wątków (ojca, śmierć matki, tytuł filmu jako ksywka użyta 3(?) razy. Do tego przyjacielskosc tej żydówki mimo tego, że mały nazista ciągle ją obrażał. Motyw Hitlera dodany tylko po to, żeby byl Hitler. Nic nie wnosil, ani zabawny, ani mający większy wpływ na fabułę. Rozwój głównego bohatera można streścić do "jestem nazista wyznaje poglady Hitlera - o nie zabili mi
  • Odpowiedz
  • 0
Dorośli, których spotykam na codzień mogliby się sporo od tych dzieci nauczyć. I każdy z nas był dzieckiem, to uniwersalna i ponadczasowa symbolika.


@Millhaven No okej, ale co to zmienia?

Zresztą po co ja ci daje przykłady nazizmu, zobacz, że taka bezsensowna propaganda i uprzedzenia są codziennie wokół nas.


@Need Jw., co to ma do rzeczy? Ja nie napisałem, że jest niesłuszne albo że niepotrzebne. Napisalem, że jest dziecinne. To
  • Odpowiedz
@Halbr:

Napisałeś tak

no właśnie czyni, bo to dzieciom tłumaczy się rzeczy, które są oczywistymi dla dorosłych


i myślałem, że jak napisałem, że przez to, że powstają takie zbrodnicze ideologie czy inne uprzedzenia zrozumiałeś, że chodziło mi o to, że jednak większość ludzi kompletnie o tym zapomina, bo coś tam i że należałoby sobie przypomnieć co nie co. To, że jakieś idee się przekazuje dzieciom nie oznacza, że jest ona
  • Odpowiedz
  • 0
@Need Wymóg tłumaczenia rzeczy oczywistych dzieciom sprawia, że tego typu przesłania są dziecinne. To że bywają dorośli nie rozumiejący rzeczy oczywistych i potrzebujący tłumaczenia takich spraw jak dzieci, nie czyni tych tłumaczeń nieinfantylnymi.
  • Odpowiedz
  • 0
@Halbr Bo nudzisz mnie już z tym, wszyscy już to przyjęli do wiadomości. My pozostaniemy sobie przy uniwersalnych, może i mocno skrótowych prawdach "dziecięcych", które zdobyły Oscara i stworzyły świetne warunki do globalnej, uniwersalnej dyskusji, w czasach, w których nadal toczą się wojny. Ty natomiast pozostań przy swoich ambitnych, dorosłych prawdach.
  • Odpowiedz
  • 0
@Millhaven Życzę Ci, żebyś zamiast kpić z innego spojrzenia i reagować algericznie na drobną krytykę, wyszła poza sferę popkultury, ugładzającej wszystko na użytek Delfina.
  • Odpowiedz
Wymóg tłumaczenia rzeczy oczywistych dzieciom sprawia, że tego typu przesłania są dziecinne.


@Halbr:

Wybacz, ale ten tok rozumowania jest dla mnie po prostu głupi. Jeżeli dla mnie oczywiste jest to jak działa reaktor jądrowy i tłumaczę to dziecku to czy przesłanie tego co mówię jest dziecinne? Dosłownie wszystko można podpiąć pod oczywiste prawdy i wierzenia, to zależy w jakiej kulturze się obracasz, nie we wszystkich kulturach czy domach coś takiego
  • Odpowiedz
  • 0
@Need Może nie we wszystkich kulturach, ale w kulturze europejskiej to, że należy uważać na uprzedzenia jest wiedzą powszechną, przekazywaną od najmłodszych lat w bajkach. Stąd też, traktuje takie przesłanie jako dziecinne, bo typowymi odbiorcami tak oczywistych mądrości są dzieci.

Uwypukla się to szczególnie w kontekście tego filmu, który choć, podkreślę jeszcze raz, udany i całkiem przyjemny do oglądania - to w warstwie, nazwijmy ją, przesłaniową jest infantylny. Bo niedość, że
  • Odpowiedz