Wpis z mikrobloga

#mirkokatole
Dzisiaj wpis adresowany trochę dla beki do #przegryw #redpill #blackpill #mgtow. Ogólnie panuje tu beka z ludzi którzy biorą sobie za partnerki samotne matki, czy ogólnie kobiety niejednokrotnie ,,używane'' przez wielu mężczyzn. Panuje też wstręt do kobiet, który ma wynikać z tego że dają byle komu, lecą na hajs itd. Wiecie że biblia opisuje izraelski odpowiednik relacji cucka z #p0lka?

Ale po kolei, mówimy tu o księdze Ozeasza, otóż główny bohater tej historii, czyli właśnie Prorok Ozeasz, bardzo nieszczęśliwie się zakochał w kobiecie nieczystej, która uprawiała nierząd, a w dodatku miała jakieś tam długi. Ozeasz postanowił wyciągnąć ją z tej sytuacji, spłacił jej dług i poślubił, zaakceptował jej przeszłość i niby tutaj historia mogłaby się zakończyć, pewnie sporo osób uznałoby ją wtedy za dość piękną, z tym że... Ta żona Ozeasza później postanowiła dorobić Ozeaszowi rogi, najpierw zrobiła sobie jednego bombelka nie wiadomo z kim, no ale Ozeasz uznał że ją kocha i wybaczył, potem zrobiła kolejnego i jeszcze trzeciego bombelka z nie wiadomo kim, po czym po tych x latach pożycia małżeńskiego i czerpania garściami z hajsu Ozeasza uznała że u tych typów z którymi zdradza naszego bohatera będzie jej lepiej, więc pakuje manatki i się wyprowadza. No i tutaj historia znowu mogłaby się zakończyć, biedny Ozeasz skrzywdzony przez nieszczęśliwą miłość... z tym że to znowu nie koniec tej pato relacji, bo owa nierządnica wróciła i ogłosiła że przemyślała sprawę i chce do niego wrócić, Ozeasz uznał że spoko, ale teraz to on się jej brzydzi więc więcej nie będą współżyć, przynajmniej dłuższy czas.

Ozeasz wcale nie udawał że wszystko jest w porządku, strasznie wyklinał na te całą sytuacje, gdyby żył w XXI wieku pewnie wypisywał by swoje żale na wykopie, ale nigdy nie przestał kochać kobiety która go skrzywdziła, co stanowi pewien archetyp prawdziwej miłości. Ozeasz poświęcał się jak mógł, a nie dostawał nic w zamian, to jest właśnie prawdziwa miłość i cena jaką czasem trzeba za nią ponieść. To że nie doświadczyliście nigdy prawdziwej miłości, godnej proroka Ozeasza, wcale nie musi być waszym kalectwem, biblia wbrew pozorom w tej księdze nawet do tego nie zachęca, a wręcz pokazuje jaką cenę trzeba czasem za miłość zapłacić i jeśli cena ta jest dla was zbyt wysoka, to nie robicie nic złego, jednak proponuje też wstrzymać się od wyśmiewania i wytykania tych tzw cucków, betaorbiterów czy jak tam to się zwie, którzy te cene zdecydowali się zapłacić, bo z pewnością niosą na swoich barkach ciężki krzyż, są tego świadomi i bez was, ale zdecydowali się na to sami i widocznie uznali że to dla nich jest warte tego trudu.

Ja was rozumiem. Sam jestem dość przykro doświadczony przez związki i mam przez to niesamowity uraz, więc swoją dzisiejszą modlitwę wieczorną postanowiłem dedykować wszystkim przegrywom z wykopa.

Z Bogiem Mireczki.
#biblia #katolicyzm #chrzescijanstwo #starytestament
RodionRaskolnikov - #mirkokatole
Dzisiaj wpis adresowany trochę dla beki do #przegry...

źródło: comment_1581438162XeVYGwbkHY8fDxUza4fEUR.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@RodionRaskolnikov: Taki związek jest formą kary, upokorzenia.

Treść księgi mówi m.in. o tym, że Bóg nakazał Ozeaszowi poślubić nierządnicę Gomer, córkę Diblaima (Oz 1, 2-13 oraz Oz 3,1-3). Wykupił ją z niewoli będącej najprawdopodobniej efektem zadłużenia. Urodziła mu dwóch synów i córkę, którzy nie byli jego biologicznym potomstwem (Bóg zakazał Ozeaszowi współżycia ze swoją małżonką (Oz 3,3). Prorok użył swego nieszczęśliwego małżeństwa z kobietą rozpustną jako obrazu opuszczenia Boga przez Jego
  • Odpowiedz
@je_den: Ten związek według przypisów do biblii tysiąclecia jest analogią miłości Boga do ludzi. Tak w gwoli ścisłości, nie chciałem wchodzić w teologiczne znaczenie całej księgi Ozeasza a tylko ją zostawić tutaj do swobodnych przemyśleń.
  • Odpowiedz
@RodionRaskolnikov: Dokładnie tak, ta historia to nie jest pochwala cuckingu, ale pokaz cierpliwości wobec patologii, bo skoro człowiek może mieć taką miłość, to dopiero jaką może mieć Bóg w swojej cierpliwości - która trwa już 2 tys lat mimo tego, że świat i tak w większości odrzuci jego Zbawienie, chcą się zbawiać na swoje sposoby...
  • Odpowiedz