Ten weekend to był jakiś obłęd! W piątek rano Babia Góra, wiatr głowę urywał, miałem wątpliwości co do poprawności przebiegu szlaku... Nie dziwię się już, że ludzie potrafią się tam zgubić.
Sobota w Pięciu Stawach to istna górska uczta! Szpiglasowy Wierch (foto), wejście nie do końca poprawna drogą i końcówka była sroga xD Temperaturowo idealnie.
Zachód Słońca na Kozi Wierchu tego samego dnia - coś cudownego! A tym razem Słońce nie wyznaczało końca wyprawy, wręcz przeciwnie, bo w świetle księżyca szło się niewiele gorzej. Czołówka w plecak i do przodu! Pierwszy raz byłem nocą, zimą, w pełnię. Polecam (。◕‿‿◕。) #gory #azylboners #tatry #mojezdjecie
W piątek rano Babia Góra, wiatr głowę urywał, miałem wątpliwości co do poprawności przebiegu szlaku... Nie dziwię się już, że ludzie potrafią się tam zgubić.
Sobota w Pięciu Stawach to istna górska uczta! Szpiglasowy Wierch (foto), wejście nie do końca poprawna drogą i końcówka była sroga xD Temperaturowo idealnie.
Zachód Słońca na Kozi Wierchu tego samego dnia - coś cudownego! A tym razem Słońce nie wyznaczało końca wyprawy, wręcz przeciwnie, bo w świetle księżyca szło się niewiele gorzej. Czołówka w plecak i do przodu! Pierwszy raz byłem nocą, zimą, w pełnię. Polecam (。◕‿‿◕。)
#gory #azylboners #tatry #mojezdjecie
Komentarz usunięty przez moderatora
@sins: nope
@RandomNicknameNotAvailable: dawaj, gramy xD