Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Czy samochody sprowadzane Zza granicy oferowane jako bezwypadkowe to fikcja i lepiej ich unikać? Szukam czegoś pewnego w segmencie D typu citroen C5, mondeo rok produkcji od 2015. Niestety samochodów krajowych jak na lekarstwo, nawet gdy się wyłoży trochę więcej gotówki.
#samochody #motoryzacja
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cozzezeszwecji: raczej fikcja, zalezy jeszcze skad sprowadzane ale cudow nie ma, cos musialo z nim byc. Co nie znaczy, ze wypadek = ulep. U nas sa znacznie tansze koszty napraw, wiec oplaca sie kupuc lekko stukniety duzo taniej, naprawic i sprzedac. Ja jednak osobiscie unikam sprowadzonych aut, bo ciezko zweryfikowac wszystkie informacje, wole nasze auto.
  • Odpowiedz
@cozzezeszwecji: fikcja, choć zaraz znajdzie się tu ktoś kogo szwagier kupił auto z niemiec/austrii/szwajcarii w stanie igła tylko benzynę lać.

Dobre auta na zachodzie wcale nie są tanie. Zawsze myśl ile musiał kosztować dany egzemplarz, skoro warto go było targać zza granicy, plakować i dalej sprzedawać tanio. Szczególnie że szukasz populusów, a nie egzotyków.
  • Odpowiedz
@cozzezeszwecji: czasem zdarzają się takie co miały 1-2 elementy uszkodzone których nie oplacało sie na zachodzie robic. Sam taka sztuke posiadam,gdzie był pęknięty zderzak z halogenami i spryskiwaczami. I do tego pęknięta lampa ksenonowa. Rzeczy których nie dostaniesz w zamienniku,a w aso koszt zakupu był kosmiczny.
  • Odpowiedz
@cozzezeszwecji: kupuj uszkodzone, przed naprawą. Zawsze będziesz wiedział co masz. Francuz też nie jest idiotą i nie sprzeda dobrego samochodu za 1/2 ceny rynkowej. Bierz C5 w hydraulice, osobiście nie chcę jeździć innymi samochodami od czasu zakupu. Teraz muszę kupić jakiś segment e w pneumatyce, żebym był zadowolony ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@cozzezeszwecji: Jak chcesz odpowiedź na swoje pytanie, to wejdź na jakąkolwiek stronę, gdzie handluje się samochodami poza Polską, chociażby autoscout czy inny autotrader i zobacz, jakie tam są ceny, a potem jakie są na otomoto czy innym olx. Jeśli tam fura kosztuje, np. 4000€, a w Polsce taka sama 12 tyś zł, to jakim cudem sprzedawca na tym zarabia? No nie da się inaczej, jak sprawdzać jakieś zajeżdżone na maxa
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@negatyw: bardzo sceptycznie podchodzę do tych zdjęć z rzekomym uszkodzeniami. Osobiście uważam, że to jest trik, mający na celu uśpienie uwagi kupującego, "niech pan patrzy, jestem uczciwy, nie ukrywam wad", a te uszkodzenia to to co zostało po lepieniu auta.
  • Odpowiedz
@cozzezeszwecji: Jedna z takich "usterek", które odpuszczam, to jest przednia szyba z innego rocznika niż samochód, bo sam wymieniałem w jednym roku czołową szybę dwa razy. Takie miałem szczęście to tirów strzelających kamieniami, więc inny rocznik przedniej szyby to nie jest coś, co dyskwalifikuje auto.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cozzezeszwecji: nie ma reguły, oczywiście ładny egzemplarz musi swoje kosztowac. Okazję nie istnieją, a handlarz też musi zarobić, więc wśród ogłoszeń z najwyższa cena gdzie auto jest sprowadzone może sie okazać ze i stan super i handlarz zarobi. Ale jeśli cena jak za polski egzemplarz a handlarz jeszcze na tym zarabia to trzeba być debilem żeby wierzyc w świętego Mikołaja.
  • Odpowiedz