Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#!$%@? to, poddaje się. Około rok temu powiedziałem sobie, że siedząc w domu nigdy nie znajdę dziewczyny i trzeba zacząć wychodzić do ludzi. Zakolegowalem się z pewnym oskarkiem klasowym, bo w sumie zawsze wydawał mi się spoko, nie jego wina że ma powodzenie xD Zacząłem wychodzić z nim i jego znajomymi na jakieś wyprawy na miasto pić i chce wam przedstawić wnioski. Zdziwiłem się, ile ktoś może mieć znajomych, bo witał się z prawie każda grupka młodych ludzi jaka mijaliśmy. Często ogarniał jakieś znajome dupeczki, żeby z nami szły. Ja oczywiście mało co otwierałem mordę normalnie, bo #introwertyzm motzno, ale po alkoholu robię się bardzo rozmowny i czasem jakaś zapoznałem, kleiła się gadka w nocy, czasem się przelizalem z jakąś, kiedyś udało się nawet zaruchac ale to tylko raz i dziewczę nie było jakieś urodziwe, ale zrobiłem to po prostu żeby w końcu zaruchac w wieku 20 lat. Ale ogólnie jestem nudziarzem strasznym, mimo że wyglądam gdzieś na 7/10, to nie mam takiej gadki jak niektórzy z którymi się spotykaliśmy i moje słowa ginęły w tłumie ich pierdół. Z żadną nie udało mi się utrzymać kontaktu większego niż dodanie na social mediach, parę razy próbowałem zagadać coś na Messengera, ale rozmowa wyglądała jakbym z nią przesłuchanie robił, tak/nie i się poddawałem. #!$%@? juz to, nigdy nie znajdę dziewczyny, będąc #!$%@? nudziarzem, który boi się ryja otworzyć.
#zalesie #podrywajzwykopem #rozowepaski #feelsy #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 4