Wpis z mikrobloga

Killer, 300 dolarów? #!$%@?łeś? Co ja sobie za to kupię? Waciki?
Mówiła kiedyś Katarzyna Figura w pewnym znanym filmie komediowym. Zabawne, jak bliskie prawdy były to słowa, jeśli weźmiemy pod uwagę audiofilskie realia. I na przykład audiofilską WATĘ.
Za 300 dolarów można bowiem kupić 5 paczek audiofilskiej waty.
Jedwabnej.
Przed Wami Acoustic Revive PSA-100
Myślisz sobie - no dobra, pewnie to się pakuje w kolumny co by jakieś odbicia tłumić czy co. OTÓŻ NIE TYM RAZEM.
Watę Acoustic Revive kładzie się pod wtykami różnej maści – wtykami kabli zasilających, wtykami RCA, XLR, no jakie tam chcecie.
Na stronie dystrybutora przeczytamy:

Chociaż na pierwszy rzut oka może się to wydawać śmieszne, pomiary wykonane przez Acoustic Revive, we współpracy z Uniwersytetem w Tokyo potwierdzają, że jedwab w roli absorbera drgań sprawdza się idealnie.

PSA-100 stosuje się w ten sposób, że owija się wtyki kabla sieciowego lub wtyki interkonektów.


Jest więc pełen komplet – "Może to śmieszne, ale to działa bo naukowcy tak mówią. JAPOŃSCY!"
Nie, to jest po prostu śmieszne xD
I mam takie wrażenie, szczególnie patrząc na pomiary (tak, to cudo posiada pomiary!), że wspomniany "Uniwersytet w Tokio" mierzył watę w zupełnie innym zastosowaniu, niż owijanie wokół wtyków.
Jednak wtyki to nie wszystko, drugie zastosowanie jest już tak foliarskie, że nawet producent wspomina o nim tylko mimochodem.
Według producenta, cudowna wata ma bowiem dwie właściwości – owinięcie wokół wtyków eliminuje prąd statyczny. Producent wspomina jednak, że wata eliminuje również fale stojące:

Wokół odtwarzacza CD, wzmacniacza i zasilacza powstają szkodliwe fale stojące. Umieszczenie niewielkiej ilości PSA-100 w pobliżu urządzenia anuluje szkodliwą falę stacjonarną dzięki wyraźnemu efektowi dyfuzji

Rezultatem jest dynamiczny dźwięk i poprawiona przezroczystość oraz niezwykły stosunek sygnału do szumu


Ale oczywiście ten niemierzalny inaczej, niż uchem. Aż dziw, że nie ma nic o scenie.

Owijanie sprzętu audio watą to już taki poziom abstrakcji, który wymaga hospitalizacji. Ale może po prostu jestem za mało osłuchany.
¯_(ツ)_/¯

#heheszki #audiovoodoo #tonskladowy
Roszp - Killer, 300 dolarów? #!$%@?łeś? Co ja sobie za to kupię? Waciki?
Mówiła kied...

źródło: comment_15811478810XaNCtlyV8ps3DyxhsgyHT.jpg

Pobierz
  • 60
@Roszp: nooo paaaanieee, to ja tu widzę znakomite miejsce do reaktywacji znanego zabobonu z zawiązywaniem czerwonej kokardki na łóżeczku/wózku noworodka. Każda wtyczka audiofilska może mieć taką kokardkę. Oczywiście kokardkę specjalną, nie żadną tam tasiemkę z pasmanterii, tylko specjalną, audiofilską, 399$/metr
@Roszp: no tylko Panie Kolego, kupiłem raz jak kupiłem Zippo bo myslałem, że wymienia się jak knoty/kamienie (kamienie - raz, dwa razy na miesiąc, knoty - raz na cztery miesiące). Dopiero potem się okazało, że bawełnę w tych zapalniczkach wymienia się jak #!$%@? naprawdę srogą inbę z nimi. Ja np. przypadkowo pluskałem się w morzu z Zippo i wymieniłem tylko dlatego, że nie paliła mi SATYSFAKCJONUJĄCO. Bo po wysuszeniu paliła i
@Roszp: Brakuje tylko postawienie wody zywiec przed wzmacniaczem i strzepywanie złej energii :D a tak serio to snobizm jest wszędzie. Słucham sobie winyli i na targach jak pogadasz ze znafffcami to okazuje, że połowę płyt możesz #!$%@? bo to nie jest pierwszy press a najlepiej to japoński bo inaczej to się tu nie pokazuj:D W każdej zajawce trzeba mieć głowę na karku a jeśli chodzi o sprzęt audio to dojść do
KillerBOB - @Roszp: Brakuje tylko postawienie wody zywiec przed wzmacniaczem i strzep...

źródło: comment_15811680929HFzasidUhgXX3ZzFSoeTw.jpg

Pobierz