Wpis z mikrobloga

Tak z doświadczenia, chociaż wiem że jak zwykle pewnie "to zależy" - bardziej opłacalny jest zakup jakiegoś urządzenia na raty (powiedzmy do ok. 6 tys. zł) czy wzięcie normalnego kredytu w banku na tę kwotę i kupno go "normalnie"?

Chodzi mi nie tylko opłacalność czysto finansową, ale też np. kwestie tego, jak podchodzą do trggo banki - którą opcję jest łatwiej u nich załatwić, które lepiej spłacać, co jest bezpieczniejsze (kredyt z jakimś sklepem na plecach, czy bądź co bądź bardziej zaufany bank, bez żadnych osób trzecich które mają wpływ na umowę kredytową).

#pieniadze #kredyt #raty #kiciochpyta
  • 13
@p0lybius: Nie wiem jak w Polsce działa balance transfer, ale ja z tego często korzystam. Biorę coś na kredytówkę, następnie wyrabiam kolejną żeby miała jakies 2 lata wolne od odsetek na balance transfer. Pokrywam saldo w pierwszej tą drugą i mam 2 lata bez odsetek. Potem jak minie dwa lata to można wziąć kolejna i zrobić tak samo.
@p0lybius: Płacąc raty 0% nie dajesz zarobić bankowi. Co prawda kupując za gotówkę płacisz również procent od kredytu bo jest on uwzględniony w cenie produktu. Inaczej raty 0% były by nie opłacalne. Warto jednak przeliczyć ile wynosi rata w sklepie a ile kosztuje towar. Zdążali się ze rata była wyższa niż powinna. Dla przykładu za towar o cenie 1000 PLN zapłacił byś 10x 100 PLN ale sklep chce 12x 100 PLN.
@p0lybius jak brałem 5 tysi to wziąłem sobie na najniższy procent i tak przez 3 lata spłaciłem tylko 900zl więcej. Aktualnie chyba millenium ma najniższe rrso bo chyba 7 czy 8%
@meldred: mam 8 lat i jutro idę do pierwszej komunii świętej.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale chodziło mi o szerszy aspekt niż zwykłe obliczenie rat. Jak bierzesz raty, to masz dwa lub trzy banki do wyboru, z którymi współpracuje sklep. Natomiast biorąc kredyt gotówkowy / konsumpcyjny w banku, możesz iść do takiego banku, który ci się podoba. Może istnieją takie sytuacje, gdzie mimo tego że na papierze niby wziąłeś opcję mniej
Co z tego że są raty 0 procent, skoro i tak koszty są ukryte? Różne opłaty manipulacyjne, dodatkowe i inne pierdoły? Jak nie oprocentowanie, to w inny sposób przecież ktoś musi zarobić.


@p0lybius: po pierwsze właśnie czytaj umowy, dokładnie będziesz miał napisane jakie opłaty wchodzą w grę i w jakiej wysokości. Jak Pan/i w okienku pogania, poproś o czas, bo chcesz wiedzieć co podpisujesz albo o kopię do domu, żebyś mógł
@p0lybius: nawet gdybys wzial kase z Amber Gold to nie widze mozliwosci jak moglbys zostac oszukany.
Wystarczy sie skupic i dopytac o dwie rzeczy:
- realne RSSO lub (jak nie ogarniasz procentow) kwota ktora dostaniesz na konto i laczna kwota do splaty
a potem splacac w terminie zgodnie z umowa.

Mialem kilka kredytow na glowie, wynajmuje dom w Londynie, place za internet, 2 komorki, telefon stacjonarny, gaz, wode, prad, council tax;