Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Tak sobie dzisiaj myślałem, to chyba wiekszy wkład w wychowaniu mnie miał internet niż moi rodzice. Ojciec nigdy nie rozmawiał ze mną na temat samochodów, nigdy nie pokazywał mi jak coś zrobić, zawsze jak próbowałem się czegoś nauczyć od niego to było tylko "odejdź bo zepsujesz". Albo jak prosiłem mame, zeby pograła ze mna w jakas gre planszowa czy coś, to zawsze było tylko "nie mam czasu, nie chce mi się". W dodaktu te ciągłe wojny starych, gdzie ja mając 8 lat myslałem ze to przeze mnie. Wieczne #!$%@? typu "tego nie rob, bo co sobie ludzie pomysla", ciągłe krytykowanie za byle gówno. Z czasem jak odkryłem internet, zacząłem sobie googlować sprawy, których nie wiedziałem, wpisywałem sobie jakieś sytuacje, które miały mnie spotkać i czytałem jak się ludzie zachowywali w podobnych. Kiedys wydawało mi się to takie normalne, ze tak wyglada relacja dziecko-rodzic, a teraz jak sobie o tym pomysle to zdaje sobie sprawe jak bardzo mnie skrzywdzili starzy. Zwykłe rozmowy przez telefon powodują u mnie stres, ciągłe poczucie ze wszystko robie zle, nie mowie juz o relacjach miedzyludzkich, zawsze sie balem ze powiem cos za duzo i beda mnie krytykowac, a co dopiero znalezc dziewczyne z takim podejsciem. Jeszcze to ciagle ich #!$%@? jak mialem 20 lat, "wyszedlbys do ludzi a nie tylko w domu siedzisz" "kiedy poznasz jakas dziewczyne co ty sie wstydzisz heh". Jakbyscie mnie normalnie wychowali, to moze bym zyl normalnie wy #!$%@? idioci. Dobrze ze juz sie odcialem od tej #!$%@? rodzinki, nawet nie probuje utrzymywac z nimi kontaktu, telefonow nie odbieram. Nie obwiniam ich za wszystko, ale jednak to rodzice sa autorytetem jak sie jest dzieckiem i to od nich uczysz sie zachowan. musialem to z siebie wylac ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zalesie #truestory #feels #feelsy #depresja #fobiaspoleczna

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Nie siedź w domu w ferie i w wakacje](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 47
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: zdecydowanie nie jesteś sam. Ale jak pisali tutaj inni ludzie - bez powiedzenia im tego, oni mogą się nigdy nie domyślić. Ja miałem podobnie pod tym względem, że nie mogłeś próbować, bo było źle, a jednocześnie potem był foch, bo czemu nie próbujesz? Nauczyłem się to ignorować i robić po swojemu, chociaż jest to długi i żmudny proces.
@AnonimoweMirkoWyznania: całe mnóstwo ludzi ma podobnie. Na swoim przykładzie mogę ci napisać, że od momentu samodzielności parę lat mi zajęło zanim nabrałem jakiejś pewności. Teraz prowadzę dom, pracuje prawie jak na swoim, jestem ciekaw każdego kolejnego dnia, myślę co chciałbym przeżyć i do tego dążę, z sukcesami. Jednym słowem, potrzeba samodzielności wybuchła dwójnasób jak tylko zaczęły się udawać pierwsze rzeczy w życiu poza domem. Czego też mocno życzę tobie.

Ze starymi
@Aedemkun: @nefili: jak im to powie to odpowiedzą że wymyśla i że u somsiadow było gorzej bo jeszcze musiał syn pracować w fabryce gówna i teraz ma żonę i dwóch synów.
I w ogóle to zabrałbyś się do roboty a nie głupoty gadał bo już od tego siedzenie przed tym komputerem w głowie ci się przewraca.

No a jak już wiesz na czym stoisz i że to jak byłeś wychowany
a powiedziałeś im to kiedykolwiek? Powiedz im to, co nam. Pewnie nawet nie są świadomi o co Ci w ogóle chodzi


@nefili: Ta, bo to takie proste zebrać się na coś takiego jeśli jesteś #!$%@?. Prędzej człowiek wyjdzie nago na ulicę.

Janusze nie są w stanie czegoś takiego zrozumieć.


@Aedemkun: W samo sedno.