Wpis z mikrobloga

  • 0
@CojonesComoMelones tak. chodzi tu zarówno o aspekt moralny, jak i efektywności ekonomii. oczywiście jeśli pytasz, czy IIIRP powinna przestać istnieć z dnia na dzień wraz ze wszystkimi instytucjami, odpowiedź brzmi: nie - tu potrzebna jest rozciągnięta w czasie decentralizacja
  • Odpowiedz
  • 1
@CojonesComoMelones: wiele kluczowych sektorów gospodarki jest ściśle centralnie planowana przez jeden lub kilka podmiotów podlegających rządowi: energetyka, infrastruktura transportowa, medycyna, ubezpieczenia emerytalne (główna pozycja w budżecie), arbitraż, ochrona itd. Obywatel nie ma prawa nie dorzucać się do tych centralnych instytucji.

Quasi-wolnorynkowe, choć i tak obarczane olbrzymią biurokracją i fiskalizmem, są w Polsce FMCG i finanse.

Tego o wskaźnikach nie rozumiem, ale chyba próbujesz bardzo uprościć, więc rozwiń proszę. Faktem jest
  • Odpowiedz
@CojonesComoMelones: może dlatego, że ekonomia to dyscyplina zajmująca się ekonomicznymi modelami matematycznymi, które nawet nie uwzględniając takich uznaniowych czynników są zajebiście złożone. Godność, samostanowienie i inne cuda powinny być w pracy ekonomisty równie istotne co dla fizyka kwantowego. Od tego są politycy, żeby balansować rozwiązania ekonomiczne z czynnikami socjologicznymi, nie ekonomiści, więc całkowicie bzdurny post.
  • Odpowiedz
@K_R_S: Prywatyzacja wszystkiego? To doprowadzi do tego, że pewnego dnia obudzimy się na targu niewolników, i to nie jako kupujący, dlatego trudno mi traktować całkowicie poważnie twoje postulaty. Sam myślałem kiedyś podobnie, ale wejście na rynek pracy uświadomiło mi, że "te durne lewaki" też mają trochę racji.
  • Odpowiedz
  • 0
@CojonesComoMelones ''pewnego dnia obudzimy się...'' ssanie z palca.

Swoją drogą, czym różnisz się obecnie od niewolnika, gdy Twoj Pan zabiera Ci ze wszystkiego co wypracujesz 60%, a potem przy każdym Twoim zakupie zabiera jeszcze kolejne procenty w VAT, akcyzach i cłach?
  • Odpowiedz
  • 0
@CojonesComoMelones niski poziom usług publicznych w Polsce wynika:
1. z tego że są to usługi publiczne, a więc świadczone przez państwo w formie monopolu, co nie pozwala na zwiększanie współczynnika jakości do ceny
2. z tego że Polska jest względnie biednym krajem, który po latach wojen i komunizmu dopiero zaczął się czegokolwiek dorabiać, więc nie stać nas, tak jak Zachodu, na podtrzymywanie wysokiego poziomu świadczonych w monopolu usług.

Rozwiązaniem jest decentralizacja
  • Odpowiedz