Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/snorli12_0segXQXpFS,q60.jpg)
snorli12 +249
Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że tradycyjna polska dieta, którą jadłem od małego jest tak tucząca i nie zdrowa. Jako dziecko zawsze miałem problemy z nadwagą od przedszkola aż po liceum. Co ciekawe nie jadłem fast foodow ani żadnego śmieciowego żarcia itp. podstawą diety były zupy, ziemniaki na wszelkie sposoby, mleko, kompoty domowe, białe pieczywo, wieprzowina oraz mięso z kurczaka. Dopiero gdy moja siostra widząc jak tyją jej dzieci na jedzonku dziadków
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/7c608c36b61f4c707e4ceae7bf58be9ab758019b3d9cf7aa6637bc80059af717,w150.jpg?author=snorli12&auth=9ee36eaf3258b033ba6b3c4b461fb20a)
muchatse +17
Zapytalbym ze swojego konta, ale nie chce ujawniac ile obecnie zarabiam.
Pracuje w korpo (procurement specialist) i obecnie w Polsce nie zarabiam zbyt dobrych pieniedzy bo jest to ledwie 4.5k net (a nie place podatku bo mam 25 lvl), za rok jak osiagne 26 lvl to bede zarabial juz tylko 4k, a szansa na podwyzke marna.
Myslalem sobie o #emigracja do #londyn bo nawet widzialem oferty swojej firmy za gross 4500-6000 funtow na moim stanowisku, tylko nie wiem czy dalbym rade przez swoj angielski.A kaska w sumie dobra, lepsza niz w Polsce, nawet jakbym na pokoj wydawal z 800 funtow to i tak by mi kupe kasy zostawalo na koniec a w Polsce nic mnie nie trzyma.
Uwazam swoj angielski za calkiem dobry, bo radze sobie w pracy, w podrozach za granica tez nie mialem problemu, ale nie wiem czy podolalbym temu w korpo. Zwlaszcza ze tam pewnie mialbym samych nativow brytoli a wiadomo jak to nativy maja akcent inny (brytyjski jest dosc skomplikowany) no i boje sie wlasnie przez to ze nie dalbym rady.
Czy ktos z was przed wyjazdem do #uk mial podobne dylematy? W mojej sytuacji trudniejsze jest to, ze celuje w korpo, bo gdybym celowal w jakis magazyn czy cos to bym sie nie przejmowal jezykiem, ale tam moj jezyk musi byc perfect. Moj angielski obecnie w pracy jest satysfakcjonujacy no ale pracuje glownie z polakami i jedynie wspolpracuje z ludzmi zza granicy, a w takim UK to pracowalbym z samymi brytolami.
Ogolnie to w Polsce pracuje z wieloma osobami zza granicy ktore nie rozmawiaja po Polsku, ale jestesmy w Polsce gdzie angielski to nie jest nasz native jezyk. Dlatego troche boje sie do UK emigrowac, bo moj poziom jezykowy nie jest moim zdaniem satysfakcjonujacy i sie tego boje. Gdybym mieszkal np. w takich czechach gdzie rozmawialbym tylko po angielsku, to byloby mi latwiej, bo mialbym swiadomosc tego ze czesi tez nie sa nativami z angielskieigo...
Nie wiem kurcze co robic :(
#pracbaza #korposwiat
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla maturzystów](https://st.pl/$xvynkdla)
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
I nie musisz wcale tutaj przyjeżdżać bo cała rekrutacje możesz zrobić z Polski (moja różowa tak zrobiła - szukała z Polski, miała rozmowy przez Skype i tylko końcowa rozmowa była na miejscu to wtedy przyjechała)
Zrob CV na angielski rynek i wrzuć na indeed; ustaw na LinkedIn obszar Londyn i czekaj (w Londynie pracuje mnóstwo agencji rekrutacyjnych więc szybko Cię
to nie jest prawda
to też nie jest prawda
Jesteś pewny tych 4500-6000?
4500f/msc = 80k f rocznie
6000f/sc = 120k f rocznie
to są raczej pensje dla seniorów z dużych doświadczeniem?
Jakbyś był seniorem to w Poslce nie zarabiałbyś 4.5k
coś tu się nie dodaje
@AnonimoweMirkoWyznania: wal od razu w 45000/miesiac, po co sie ograniczac