San Juan zaczyna się po zakończeniu TDU i La Tropicale, więc w międzyczasie będzie można wymienić zawodników. Ale lepiej się spieszyć, bo na pewno niektóre ceny szybko polecą, np. Porte. Niektórych może warto zostawić ze względu na prowizję i to że mają szanse na punkty w Torquay/Cadel Evans/Herold Sun Tour.
Mój skład nudny jak flaki z olejem, ale aktualnie tak trzeba niestety. Jak wybierzesz oryginalnie, to wartość nie będzie rosnąć, a może nawet spadać, zwłaszcza że ludzie robią masę transferów.
Myślę jeszcze kogo dodać. Chciałbym wierzyć w odrodzenie Betancoura, ale po świętach pewnie przyjedzie spasiony.
Miguel Florez, który niedawno wygrał lokalny gównoklasyk. Rok temu był 12 na królewskim etapie, teraz powinien być mocniejszy i przygotowany lepiej od Europejczyków.
Nicolas Naranjo który też już zdążył wygrać w tym roku. To najlepszy po Richeze sprinter w kraju i może skończyć ze 2 razy w top 10.
Fabbro powinien być liderem Bory. Zmienił jedną z najgorszych drużyn na jedną z najlepszych, więc należy spodziewać się progresu. Ale straci sporo w czasówce.
Wybiegając dalej w przyszłość, Latoura na pewno biorę przed Etoile Besseges. Powinien być najlepszym góralem i czasowcem, do tego z mocną drużyną. Dotąd był to wyścig dla klasykowców i sprinterów, ale w tym roku dodano trudny górski finisz.
@schrodingerscat: Wziąłem Diego Rosę i Gannę, ale może jeszcze zmienię w ciągu godziny. Tak sobie kminię że jeśli Ganna będzie w top 5 ITT, to ludzie się na niego rzucą i bez względu na wynik górskiego etapu będzie można na nim zarobić.
Jeżeli macie za dużo mortadeli, to polecam mortadelnik. Jest to mrożona mielonka z mortadeli z resztką surówki. Bardzo dobre i czyści resztki lodówki. Jeżei ktoś by chciał przepis to dawajcie znać. #jedzenie #jedzzwykopem #foodporn
San Juan zaczyna się po zakończeniu TDU i La Tropicale, więc w międzyczasie będzie można wymienić zawodników. Ale lepiej się spieszyć, bo na pewno niektóre ceny szybko polecą, np. Porte. Niektórych może warto zostawić ze względu na prowizję i to że mają szanse na punkty w Torquay/Cadel Evans/Herold Sun Tour.
Mój skład nudny jak flaki z olejem, ale aktualnie tak trzeba niestety. Jak wybierzesz oryginalnie, to wartość nie będzie rosnąć, a może nawet spadać, zwłaszcza że ludzie robią masę transferów.
Myślę jeszcze kogo dodać. Chciałbym wierzyć w odrodzenie Betancoura, ale po świętach pewnie przyjedzie spasiony.
Miguel Florez, który niedawno wygrał lokalny gównoklasyk. Rok temu był 12 na królewskim etapie, teraz powinien być mocniejszy i przygotowany lepiej od Europejczyków.
Nicolas Naranjo który też już zdążył wygrać w tym roku. To najlepszy po Richeze sprinter w kraju i może skończyć ze 2 razy w top 10.
Fabbro powinien być liderem Bory. Zmienił jedną z najgorszych drużyn na jedną z najlepszych, więc należy spodziewać się progresu. Ale straci sporo w czasówce.
Wybiegając dalej w przyszłość, Latoura na pewno biorę przed Etoile Besseges. Powinien być najlepszym góralem i czasowcem, do tego z mocną drużyną. Dotąd był to wyścig dla klasykowców i sprinterów, ale w tym roku dodano trudny górski finisz.
po uj kupiłem Vivianego....
Tymczasem trenuję przed sprzedażą Richiego