Wpis z mikrobloga

Pierwsza część PRZYGÓD Zygmunta Szczypasa - walaszkowiedźmina ze szkoły Konia spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, postanowiłem więc napisać kolejną część.

- Dobry.
- Pokaż mi swoje towary...to tak - małą Białą Mewę, zero-pięć Jaskółki i małpkę jakąś najtańszą.
- Wszystko?
- Hot-dogi jakieś są?
- Dużymały?
- Duży.
- Parówka z kurzych łapek albo kabanos.
- To parówkę.
- Jaki sos?
- Kaedweński ostry.
- Nie ma.
- To skelligijski.
- Nie ma takiego.
- No przecież widzę, że jest.
- To trzeba było od razu mówić, że tysiąca wysp, a nie jakiś #!$%@? skelligijski. Człowiek się nastoi za tą ladą jak jakaś biedna #!$%@? piechota, bo studiowania się zachciało. Na #!$%@? mi ta filologia ofirska, trzeba było w obejściu zostać jak Maciek.

- Proszę, proszę, wiedźmin Zygmunt we własnej osobie. Ten, o którym po wsiach wołają Masarz z Bytowa.
- A ty to kto?
- Celestyn Paproch, hrabia Krotoszyna, właściciel tego przybytku oraz paru...innych...lokali w Nowogródku. Mam dla ciebie zlecenie, wiedźminie.
- Zajebiście. Ale o pracy na trzeźwo nie rozmawiam. Dwie lufy! Albo nie. Cztery! Ty stawiasz.
- Chodzi o jeden z moich...przybytków.
- Czej, czej. Niech zgadnę. Kuternoga Katarzyna?
- Nie, Kutafon Karol. Przed jego wejściem znaleziono wczoraj dwóch martwych mężczyzn. Dotychczasowe śledztwo wskazało, że nie łączy ich ich nic, poza tym, że byli braćmi i pracowali w tym samym miejscu. W związku z brakiem poszlak podejrzewamy robotę potwora.
- To rzeczywiście podejrzane. Można gdzieś zobaczyć te ciała?
- Tak, zapraszam. Są na zapiecku.


- Hmm...
- Tak, wiedźminie?
- Wygląda na #!$%@?.

#pasta #kapitanbomba #egzorcysta #walaszek #heheszki #wiedzmin #wiedzmin3 #witcher
ztidar - Pierwsza część PRZYGÓD Zygmunta Szczypasa - walaszkowiedźmina ze szkoły Koni...

źródło: comment_T2vN2pF7Hk5fdma41Qu1hedMd3BUH84t.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
jesteś Walaszkiem, tak?


@ogaras: Szanuję Cię chłopie. Szanuję, mimo że znamy się od niedawna. A właściwie od dziś. Napisałeś do mnie na wykopie. Nie mogłem powstrzymać się od odpowiedzi, choć zawsze chciałem ukryć swą tożsamość na portalu pełnym zła. Być może nie ma już sensu udawanie.

  • Odpowiedz
@ztidar:
Najfajniejszy fragment to:
do barmana> Dwie lufy! Albo nie. Cztery! Ty stawiasz.

Reszta taka z brakiem polotu i na siłę pisana jakbym oglądał produkcję Walaszka.
Ogólnie zajebiste więcej xD jest naprawdę epickiez czuje się ten walaszkowy klimat. Szczegółnie brak poszlak, że są braćmi i pracowali w jednym miejscu xd
  • Odpowiedz
@ztidar Nowogródek i Złoty pisior jak najbardziej w stylu ale reszta bardzo kiepsko. Powiem szczerze, pierwsza część to złoto jakby Walaszek pisał. To jest słabe.
  • Odpowiedz