Wpis z mikrobloga

Dzisiaj jakiejś pani się zepsuł samochód na środku, przechodziłem po drugiej stronie ulicy, zauważyłem że stoi to przeszedłem zapytałem się czy pomoc, mówi że nie działa, chyba sprzęgło, dala mi kluczyki i faktycznie pedal w podłogę wchodził l, zero reakcji, to mówię że trzeba przepchac i lawete wzywać bo tym to się nie pojedzie, powiedziała że ok, wsiadła za kółko i zacząłem pchać, po chwili podszedł Pan Janusz i też się przyłączył do akcji ratunkowej(swoją drogą pani hehe nie wiedziała że trzeba włączyć silnik żeby było wspomaganie więc powiedziałem), gdy spychalismy auto w boczna uliczkę żeby nie zagracało głównej to jakiś stary dziad za kierownicą zamiast pomoc czy coś to zaczął trabic a jego pasażer zaczął pukac w szybę gestem "puknijcie się w głowę". Krzyknalem mu "#!$%@? bucu" i przepychalismy auto dalej. Zyczylem powodzenia pani i poszedłem do domu.

Nie wiem po co to pisze ale chciałem zaznaczyć że jak sami nie będziemy okazywali empatii i zrozumienia wokół nas to świat będzie #!$%@?, pozdrawiam nocną
  • 35
  • Odpowiedz
@ButtHurtAlert: Lol kiedyś miałem podobną sytuację, na Traugutta we Wro. Babce auto padło na światłach i zacząłem z kumplem spychać na chodnik a cymbały na nas trąbiły. Żeby to był #!$%@? jeden ale to było ze trzech. Ręce opadają.
  • Odpowiedz
@fredperry: @ButtHurtAlert:

Miałem kiedyś identycznie. Ba! Innym razem, zobaczyłem leżącego na chodniku mężczyznę. Zatrzymałem się by mu pomóc, po chwili się ocknął, ale był splątany więc wezwałem karetkę. W międzyczasie klaksony, a zbulwersowany Seba opluł mi szybę, bo stwierdził, że ja nie jestem karetką więc nie mam prawa stać w miejscu w sposób, który zmusza go do zmiany pasa.
  • Odpowiedz
@ButtHurtAlert: jak mnie jebnął samochód jadąc motocyklem to też trąbili żebym szybciej wstawał z asfaltu. Ani piesi na przejściu ani kierowcy się nie zainteresowali czy coś mi się stało. Jedna mordeczka otworzyła okno,krzyknął że wszystko widział, że #!$%@? i sobie pojechał.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 56
Ja #!$%@?ę, wykop at it's finest. Gość zrobił dobry uczynek popychając zepsute auto, a co drugi komentarz go obraża bo pomógł za darmo kobiecie. Najlepszy był ten o oszczędzaniu benzyny XDDD

@ButtHurtAlert: Nigdy nie rozumiałem dlaczego debile trąbią na popychane auto XD Przecież nikt nie psuje auta na drodze specjalnie, a jak się je popycha to po to żeby nie przeszkadzało. Fuck logic, byle #!$%@?ć komuś kto ma teraz gorzej. A
  • Odpowiedz
@ButtHurtAlert: Jak mi kiedyś w mojej alfie romeo ( ͡° ͜ʖ ͡°) sprzęgło wpadło w podłogę, to mi tata kazał zapakować czwórkę i przekręcić stacyjkę. Alfa porobiła kilka żabek ale w końcu sobie ruszyła. Miałam wtedy mega farta bo to akurat było w nocy, więc nie było korków. W dodatku musiałam porządnie przemyśleć trasę, żeby wszędzie mieć pierwszeństwo i nigdzie się nie zatrzymywać, ale w efekcie udało
  • Odpowiedz
@ButtHurtAlert: Ludzie to w wielu sytuacjach na co dzień nie mają do siebie szacunku i co gorsza starsi uczą tego młodzież. To zderzenie z betonem wbija mnie w fotel za każdym powrotem do pl. Jak w tym kraju ma być lepiej?
  • Odpowiedz
mówi że nie działa, chyba sprzęgło, dala mi kluczyki i faktycznie pedal w podłogę wchodził l, zero reakcji, to mówię że trzeba przepchac i lawete wzywać bo tym to się nie pojedzie, powiedziała że ok, wsiadła za kółko i zacząłem pchać


@ButtHurtAlert: Oczywiście szacun za to że pomogłeś, ale że tak spytam: co ma brak sprzęgła wspólnego z tym że auto trzeba przepchać? Przecież można było włączyć bieg bez sprzęgła i
  • Odpowiedz
@ButtHurtAlert: Jechałem kiedyś z kumplem i też nam stanęło auto na środku drogi, więc zaczęliśmy je spychać na pobocze i jakiś gościu za nami trąbi. Przestałem spychać i podszedłem do niego spytać czy coś się stało, że używa klaksonu xD Gościu się taki czerwony na ryju zrobił i piana na pysk wyszła, że myślałem że zawału dostał xD Nie wiem co ci ludzie mają w głowach, oni myślą że specjalnie zepsules
  • Odpowiedz