Wpis z mikrobloga

@MagicznyHajer: Moja Kota w tym ubranku była tak nieszczęśliwa, że szkoda gadać… Ruszanie się ograniczone do minimum, potrafiła się ot tak wywalić na bok i leżeć. Gdy w końcu zdjęliśmy kubraczek – wystrzeliła jak rakieta ( ͡° ͜ʖ ͡°)