Wpis z mikrobloga

@JohnShelby: A duzym przypalem byłoby wkręcić kogoś żeby przyjechał w miejsce x aby dokonać kupna, gdzieś na zadupie na obrzeżach miasta, po czym znajduje tam kartkę z napisem „chyba Cie p------o” - czy można za cos takiego mieć problemy? ( ͡° ͜ʖ ͡°) luźno myśle
  • Odpowiedz
@uwielbiamnalesniki: Musiałbys trafic na kogos, kto jest niesamowicie wkurzony i poswieci wiele dni przygotowań, opłaci prawnika (lub sam będzie reprezentował siebie, zakladajac ze na tyle się zna), w międzyczasie jakimś sposobem pozyska Twoje dane do doręczenia pozwu, a następnie złoży i opłaci pozew, poczeka kolejne miesiące na termin rozprawy i potem kolejne, na rozprawę... Podczas której musi wykazać precyzyjnie (w sumie juz na etapie pozwu ale moze rozszerzac stanowisko) jakie
  • Odpowiedz