Aktywne Wpisy
vitovia +97
Środa. 11 września.
Czesi uzyskują modele pogodowe pokazujące duża anomalie. W tym samym dniu powoluja sztab kryzysowy.
Czwartek. 12 września. Czesi rozpoczynają spusty zbiorników retencyjnych, szykując się na dużą wodę. Przygotowują też worki z piaskiem. W tym samym czasie prognozy w Polsce zapowiadają deszczowy weekend.
Piątek. 13 września. Zaczynają się lokalne podtopienia, Czesi informują że najgorsze przed nami. W Polsce premier mówi, że prognozy były przesadzone i nie ma się czego obawiać.
Sobota. 14 września. Woda zaczyna zalewać coraz większe tereny na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Przepelnione zapory po polskiej stronie rozpoczynają spust wody pogarszając i tak dramatyczna sytuację.
Niedziela. 15 września. Sytuacja jest katastrofalna. Polski Rząd rozpatruje uznanie stanu klęski żywiołowej. Rządowe trolle rozpoczynają w internecie akcje, że winny powodzi jest poprzedni rząd nie budujący zapór wodnych.
Czesi uzyskują modele pogodowe pokazujące duża anomalie. W tym samym dniu powoluja sztab kryzysowy.
Czwartek. 12 września. Czesi rozpoczynają spusty zbiorników retencyjnych, szykując się na dużą wodę. Przygotowują też worki z piaskiem. W tym samym czasie prognozy w Polsce zapowiadają deszczowy weekend.
Piątek. 13 września. Zaczynają się lokalne podtopienia, Czesi informują że najgorsze przed nami. W Polsce premier mówi, że prognozy były przesadzone i nie ma się czego obawiać.
Sobota. 14 września. Woda zaczyna zalewać coraz większe tereny na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Przepelnione zapory po polskiej stronie rozpoczynają spust wody pogarszając i tak dramatyczna sytuację.
Niedziela. 15 września. Sytuacja jest katastrofalna. Polski Rząd rozpatruje uznanie stanu klęski żywiołowej. Rządowe trolle rozpoczynają w internecie akcje, że winny powodzi jest poprzedni rząd nie budujący zapór wodnych.
#powodz Postaram się konkretnie i szybko Wam wyjaśnić akcję bo czasu jest mało.
Jestem strażakiem PSP i OSP. Centralna Polska. Z PSP 3 ludzi siedzi już 3 dzień w terenie. Szykuje się kolejna 3 na zamiankę(a może więcej. Nie wiem, sytuacja jest dynamiczna a "zmienność decyzji świadczy o ciągłości dowodzenia" ;) Jestem następny w kolejce ale nie tracąc czasu pomagam w organizacji pomocy OSP.
Jako OSP mamy już sprzęt, umiejętności i chęć do pomocy nie na "naszym terenie".
Mamy dwa busy (jeden z zaprzyjaźnionej OSP) a do tego przyczepkę z quadem i przyczepkę z lodzią. Generalnie dwa zastępy wyjebiste niczym z klocków lego. Umiejętności też są spore bo ćwiczymy wiele jak i wielu członków to ratownicy medyczni czy strażacy PSP.
Jesteśmy niezależni na 3-4 pełne doby. Mamy namiot, nagrzewnice, lozka, czajniki, wodę, prowiant itd.)
Możemy dowozić worki, ewakuować quadem ile się da zanim wyleje albo łodzią ile się da jak już wyleje...
Jestem strażakiem PSP i OSP. Centralna Polska. Z PSP 3 ludzi siedzi już 3 dzień w terenie. Szykuje się kolejna 3 na zamiankę(a może więcej. Nie wiem, sytuacja jest dynamiczna a "zmienność decyzji świadczy o ciągłości dowodzenia" ;) Jestem następny w kolejce ale nie tracąc czasu pomagam w organizacji pomocy OSP.
Jako OSP mamy już sprzęt, umiejętności i chęć do pomocy nie na "naszym terenie".
Mamy dwa busy (jeden z zaprzyjaźnionej OSP) a do tego przyczepkę z quadem i przyczepkę z lodzią. Generalnie dwa zastępy wyjebiste niczym z klocków lego. Umiejętności też są spore bo ćwiczymy wiele jak i wielu członków to ratownicy medyczni czy strażacy PSP.
Jesteśmy niezależni na 3-4 pełne doby. Mamy namiot, nagrzewnice, lozka, czajniki, wodę, prowiant itd.)
Możemy dowozić worki, ewakuować quadem ile się da zanim wyleje albo łodzią ile się da jak już wyleje...
Od początku.
Myślę sobie całkiem duża juz, za miesiac dwa do przedszkola to wypadałoby sie tym zająć. Po rozmowach ze znajomymi przygotowałem się raczej na batalię dwu tygodniową, a tu dwa dni i problem z głowy.
W sobote rano zdjalem pamperka i latala caly dzien bez, oczywiście ani razu na nocnik, ani razu nie zawołała tylko w majtasy i płacz. Zeby usiasc na nocnik to nie bylo mowy, siadała na sekunde i wstawala z rykiem. W nocy z soboty na niedziele budzila sie z płaczem i trzymala za krocze. Mówię wtf? Chwila konsternacji czy może jednak nie jest za wcześnie, różowa juz wątpiła po jednym dniu, nerwowa atmosfera wiadomo jak to baby.
Nastaje piekny niedzielny poranek, mija z 30min od pobudki i nagle słyszę "tata siusiu" to pach na nocnik i poszlo. Oczywiście zeby sie nie bala to cala niedzielę jak robiła potrzebe to podczas kazała się przytulać (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■). Teraz już tylko nocnik, ba nawet podczas drzemki nie robi w pieluche tylko po przebudzeniu prawie od razu woła i idzie zrobić na nocniczek. W nocy tez się budzi i woła, ze chce (ʘ‿ʘ).
Nawet nie wiecie jaka radosc i dume to budzi w człowieku (。◕‿‿◕。)Taki wysryw ode mnie #dzieci #tatacontent #rodzice
@Insane_Mike: mistrzu to jakiś rok za późno ;)
@PienieznyWieprzZMlotemBojowym tak masz racje, jak tylko siada to juz na nocnik (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@jestemtunew moze jeszcze nie jest gotowa? Znam przypadki 4latkow co wala w pieluche, a rodzice próbowali na multum sposobow i nic to nie dawalo.
@Jambolada u nas taki double profit, bo pojawila sie opcja nowo otwartego przedszkola publicznego 500m od domu, ale w publicznych warunkiem jest dziecko odpieluchowane, wiec wstrzymamy sie do konca miesiaca z prywatnym i od lutego pojdzie tam :)
Komentarz usunięty przez moderatora