Wpis z mikrobloga

@Luasek: Bardzo dobre, staram się spożywać mało węgli, wiec prawdopodobnie wchodzę w stan ketozy. W dni treningowe, spożywam posiłek z węgli przed ćwiczeniami, wiec mam energie a przy okazji spalam rezerwy glikogenu. Jak chodzi o głód to po kilku dobrych dniach adaptacji, powinien już się uspokoić i odpalać dopiero w okienkach żywieniowych. Samopoczucie powinieneś mieć dobre bo organizm podczas głodówek wchodzi w lekki stan euforii. Polecam Ci spożywać posiłki pod wieczór,
@Luasek: Jem 2000-2500 kcal w 1-2 posiłkach i nie mam z tym najmniejszych problemow. Nawet mi to pasuje bo zawsze mnie denerwowało jak coś zjadłem i zaraz chciało mi się jeszcze. A tak zjem jeden duży czy dwa posiłki i wiem, że kolejny posiłek za kilkanaście godzin.
@blackceeat_official: aaa spoko myslalem, ze w oknie wpierdzielasz ile wlezie :D ja mam tak, ze sniadanie moge opuscic, nie jesc go wcale, przy drugim sniadaniu juz czuje ssanie w zoladku, jak obiadu i kolacji nie zjem to juz tragedia :D