Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zmaga się ktoś z permanentnym bad tripem po paleniu? Być może sobie z tym poradził? Jestem wykluczony z tego procederu od lat bo nawet kilka buszkow powoduje lawinę strasznego gówna. Trochę mnie to wkurza bo wszystkie inne u----i działają na mnie w sposób prawidłowy, a jestem normalnym gościem który pracuje, żyje, podróżuje. Spotykam ludzi, umawiam się z dziewczynami, śmieję się i jedynie czasami lubię pobyć sam lub bywam introwertyczny z niedoborem pewności siebie, ale to typowa proza życia dotykając każdego i przecież inni mają gorzej. Czy m-------a może mi przez te występujące powszechnie u ludzi problemy odbierać zupełnie radość z jarania i niszczyć mi głowę za każdym razem gdy po nią sięgnę w nadziei że może tym razem będzie nareszcie przyjemnie? Winy doszukuję się w szeroko pojętej słabej odporności psychicznej, thc odpala bad trip (nie wiem czemu) a ja się zupełnie nie potrafię temu przeciwstawić, być może przykre przeżycia z wieku dojrzewania dołożymy cegiełke, a być może już sam nie wiem
#narkotykizawszespoko

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla maturzystów](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach