Wpis z mikrobloga

Dzień 0
Od jutra zaczynam liczyć od nowa.
Dzisiaj puściłem z dymem całą moją pieprzoną przeszłość -> czyli spaliłem hasło do OpenDNS. Wróci do mnie za jakieś pięć miesięcy, czyli idealnie tyle ile powinien trwać odwyk w wersji hardkorowej. Mam nadzieję że udało mi się w miarę dobrze zabezpieczyć komputer. Niestety nie udało mi się wytrwać na odwyku przez okres świąteczny przez wzgląd na bezczynność i leżenie w łóżku wymuszone chorobą. Nie wiem co to za gówno we mnie się zalęgło ale mam nadzieje że już nie wróci. Z ćwiczeniami też zaczynam lecieć od początku, wiele mi to nie pomoże ale lepiej żeby się mnie różowe bały niż żeby się ze mnie jawnie śmiały prosto w ryj jak w latach szkolnych. Trzymajcie za mnie kciuki, mam nadzieje że to już będzie moja ostatnia i udana próba wyjścia z tego szamba.
#nofapchallenge, #przegryw, #nopornchallenge
  • 3
@Krazownik: najgorsze jest to że robi się postanowienia na święta czy nowy rok a to wszystko jak krew w piach. Ja dzisiaj o niczym innym nie myślałem tylko o porno. Dopiero jak spuściłem powietrze z wentyla to udało mi się zabrać za prace. Straszny ten nałóg
@nsfw90: Dlatego właśnie zablokowałem sobie dostęp całkowicie. Wiem że wszystkie zabezpieczenia można obejść ale świadomość samego faktu że trzeba będzie się z tym napocić zniechęca do takich prób.