Wpis z mikrobloga

Co kieruje ludźmi, którzy po dwóch latach milczenia dzwonią z pytaniem ‚jak tam, co słychać, musimy się spotkać!’ i już w tej samej rozmowie wspominają, ze chcą od ciebie pożyczyć 5k na krzywy ryj?
Czy przewidują, ze to się uda?
#takatoprzyjazn
  • 48
  • Odpowiedz
@nicnieslyszalam: miałam tak z kuzynką xD najśmieszniejsze jest to, że siedziałam wtedy za granicą, ale byłam bezrobotna i ona nie wiedząc o tym, chyba sobie przekalkulowała, że musze mieć hajs bo zagranico xD odpisałam grzecznie, że nie pracuję i nie mam, ale niesmak pozostał do dzisiaj. Od 5 lat zero kontaktu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@nicnieslyszalam: Kiedyś jedna moja #rozowypasek wzięła dla koleżanki kredyt kilka tys w PROVIDENCIE na siebie. Mowilem, że to głupota, ale nie chciała słuchać. Ta koleżanka miała to spłacać i to do niej przychodziła korespondencja i kwity do wpłat. Miesiace mijały, tamta mówiła że spłaca, a na prośbę o wysłanie potwierdzeń zawsze miała jakieś wymowki typu nie działa internet i inne #!$%@? muje. Nagle pewnego dnia dzwoni do nas
  • Odpowiedz
@nicnieslyszalam: Zapowiadało się jak wejście do firmy piramidki finansowej, a to jednak pożyczanie kasy :/ mnie wkurzało kiedyś jak ludzie pisali na gg bo im coś na PC nie działało. A nie mieliśmy w ogóle kontaktu.
  • Odpowiedz