Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? gdyby nie #!$%@? bolszewickie ścierwo, to byłbym dzisiaj pewnie jakimś oskarkiem pracującym w rodzinnej firmie z własnym mieszkaniem od dewelopera i kupą hajsu na koncie. Stary się wygadał po pijaku, że moja prababka miała w chuuuuj hajsu i kawał placu w Warszawie (na wysokości palmy) należał do niej, ale gdy bolszewiki weszły do Warszawy narzucili jej taki rachunek za odgruzowywanie, że pod przymusem musiała zrzec się tego placu. Co prawda miała jeszcze lokal gdzieś na drugim końcu Polski, ale rodzeństwo mojej matki to jakieś #!$%@? krętactwo i stary trzyma ten akt własności już ze 40 lat i nic nie mówi, żeby oni nie dostali ani grosza. Zresztą coś czuję, że jestem niedoinformowany o wielu rodzinnych aspektach, a moje rodzeństwo tylko czeka, aż mój stary i rodzina wykipią, żeby zgarnąć jakiś większy majątek za moimi plecami.

Kolejna historia (tu nie pamiętam zbyt dokładnie, ale to opowiadała mi mama). Moja kolejna albo ta sama prababcia trafiła do Auschwitz i tam wychowywała, zaadoptowała czy co już nie pamiętam jakaś inna babeczkę albo jakąś młodszą siostrę, która podczas oswobodzenia przez amerykanów wzięła ślub z jednym z żołnierzy i wyjechała do Stanów. Potem chyba kontaktowała się z moją babcią (była córką tej babeczki, która ja wychowywała jakoś tak chyba), ale ta była dosyć porypana i wszystkie listy ia pocztówki oddała jakiemuś dowódcy oddziału 306 w którym był mój dziadek (o nim też opowiadała mi odrębną historię, ale nie pamiętam już dokładnie co tam było).

To jest dopiero przegryw. To są autentyczne historie.

#przegryw #historia #takbylo #takaprawda #okupacja #wojna #obozykoncentracyjne #kiedystobylo
  • 8
@michelney Ale taka była prawda typie, więc sory, ale nie trafiłeś. Nie pamiętam całej historii, może ona wyjechała do Stanów i tam dożyła końca swoich dni. Tak mi tylko stary mówił, a ja dorzuciłem do tego nutkę humorystycznego akcentu.
@michelney Jeśli chodzi o ten lokal na drugim końcu Polski, to widziałem jego akt własności na własne oczy, bo leży w szufladzie u ojca w pokoju. Na mój pradziadek jest nawet opisany na stronie upamiętniającej dywizjony polskie.
@Daktylion Posiada, ale że moja matka ma jeszcze jednego żyjącego brata, który ich kiedyś okradł nie chce tego nigdzie ujawniać pewnie. W sumie nawet nie wiem, kiedyś mi się wygadał po pijaku i pokazał ten akt.