Wpis z mikrobloga

Jak ja lubię te ten nasz zachodni ( ͜ʖ͡) Tylko ta dziura w drzwiach (°°

Tag do obserwowania #atencyjnymaszynista
Jest nas już prawie setka () Cos by trzeba było wymyślić z tej okazji dla Was. Propozycje?
Zostaw plusa dla zasięgu.

Padło pytanie od @Losowylogin1234 "Co Cię najbardziej irytuje we współpracy z dyżurnymi ruchu".
Pytanie o tyle ciekawe, że z tego co dedukuję sam nim jest, a więc zależy mu na relacjach i dobrej współpracy z drugą stroną co się ceni! Tak trzymać Mireczku! ()

Od razu zaznaczam, że to jest tylko i wyłącznie moja prywatna opinia i też nie będzie zbyt miarodajna ze względu na, jeszcze, niski stopień współpracy z pracownikami innymi niż maszyniści.
Ja raczej, po przeżyciach ze świata gastro, staram się współpracować z innymi i nie utrudniać sobie życia na wzajem. Ważne jest zrozumienie roli tego drugiego w całym organizmie jakim jest kolej i dlatego na prawdę doceniam fakt, że pytanie padło właśnie od Mirka, który gdzieś tam pracuje na jednej ze stacji.
Moje doświadczenie z dyżurnymi i ogólnie z ludźmi pokazuje, że jeśli ktoś jest dla Ciebie miły, to nie masz powodu pluć jadem w jego stronę. Jeśli tak się dzieje, to znaczy że stres u partnera uczestniczącego w procesie przewozowym jest spory i trzeba na to wziąć poprawkę. Dlatego też nie rozumiem chamskich i wulgarnych oraz agresywnych odzywek wielu maszynistów w kierunku dyżurnych ale i na odwrót.
To co mnie najbardziej irytuje lub po prostu powoduje dyskomfort pracy jest cisza. Brak informacji, odpowiedzi na radiu po zmianie kanału. Ale i chaos jest zbędny. Chyba każdy woli, gdy przekazuje mu się jasne instrukcje oraz polecenia jeśli ktoś takich właśnie oczekuje.
Manewrujac po stacji lub wjeżdżając na inny tor niż powinniśmy, mimo znajomości stacji jako takiej, stres i niepokój na prawdę dają się we znaki i łatwo o błąd, a tym samym wypadek lub opóźnienia.
Dobrze jest, gdy dzieje się coś nieplanowanego, poprowadzić trochę za rękę, powiedzieć (co z resztą powinno być poczynione), na który tor i dodać prędkość wjazdu na niego. Nie każdy WOS ma w głowie, a w takich sytuacjach czas ucieka 2x szybciej.
Druga sprawą i chyba najbardziej kluczową, do której trzeba się odnieść, to brak przelotów i informacji o tym. Nie zatrzymujemy się na każdej stacji i przystanku osobowym więc też logicznym jest, że nasze pociągi powinny mieć "zielone" aż do momentu gdy wg rozkładu dotrzemy do miejsca z ph (postój handlowy). Czasami zdarza się, że przed nami wciąga się na bok na stacji jakiś towar lub osobowy i dyżurny nie może podać przelotu. Tylko w tym momencie dobrze byloby wiedzieć czy to już zaraz się wciągnie czy jednak muszę zwolnić bo semafor będzie późno podany i przy pełnej prędkości bym go przewalił. A tutaj jestem przy tarczy i dalej zero informacji, a minuty lecą i hamować muszę, co zwiększa opóźnienia. No ale to jest sprawa trochę bardziej skomplikowana bo faktycznie na głowie jest pociag w stacji, który wykonuje ruch i wszystkim zależy, żeby to poszło sprawnie.
Najbardziej denerwujący jest brak przelotu i późne podanie jak stacja stoi pusta, a dyżurny doskonale wie, że się zbliżamy, a mimo to nie daje zezwolenia. No tutaj to by mogła człowieka krew zalać. A potem pretensje spadają na nas i to my się tłumaczymy z tego, że trzeba było ze 120 lub 160km/h przyhamowac do 40 bo nie było przelotu, a jak już został podany to zanim skład wyluzuje to już mamy na budziku 30km/h i kilka minut w plecy w stosunku do założonych czasów jazdy.
Co innego gdy jesteśmy przed czasem na wjeździe i na stacji są jakieś planowe ruchy. Spoko. Ale to też informacja, że zaraz przelot będzie tylko coś tam się przyda. Na pewno byłbym spokojniejszy wiedząc, że ma ten dyżurny robotę i dlatego czekam, a i tak jestem przed czasem, niż domyslając się czy go nie ma, czy przelot mógłby podać a tego nie robi itp.

Myślę że to wszystko z mojej strony. Jeśli coś jeszcze się pojawi to na pewno wspomnę i przytoczę sytuację.
Trochę długi elaborat ale miejmy nadzieję, że temat wyczerpałem. A jeśli nie pod spodem zachęcam do zadawania pytań.

A dziś \/
8100 CHROBRY
07:13(32) Poznań Główny - Warszawa Wsch. ~10:30
17007 SPREWA
12:14 Warszawa Wsch. - Poznań Główny 15:23

#100twarzykolejarzy #kolej #pkp #intercity #podroze #pociagi #poznan #warszawa
źródło: comment_KBLalZD3hMZ8m4LoKdjz8XiZV1JVbNRr.jpg
  • 17
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pociongowy: Ja mam pytanko, gdzie można spotkać parowozy (coby zdjęcia porobić) albo EN57, ale nie ten dupny zmodernizowany, tylko ten najprawdziwszy jedyny. I w sumie, co sądzisz o Pesach, miałeś okazję prowadzić Newagi albo Stadlery? Jakieś różnice od strony maszynisty?

Zdjęcie poglądowe jedynego słusznego EN57, wykonane przez moją osobę.
@Reezu Jeśli o parowozy chodzi zapraszam do Wolsztyna lub gdy KW ogłoszą kursy na 2020 r pociagami prowadzonymi przez parowóz warto się przejechać.
Stare EN57 to wiem że KD i PR mają ale jak chcesz je zobaczyć to nie wiem.
Pesa- wiadomo. To się ledwo kupy trzyma (opinia innych, nie prowadziłem. W kabinie ciasno ale no powiedzmy że pełnego oglądu nie mam.
Stadler i Newag- tego też nie miałem pod ręką. Czekam
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pociongowy: No i trzeba pojechać do Wolsztyna. Stare EN57 wiem, że na relacji Łódź Kaliska - Toruń Główny jeździ ale gdzie ja do Torunia będę jeździł xD

A tak z ciekawości to na jakiej relacji najczęściej jesteś? Może kiedyś na siebie trafimy czy coś :v
@Pociongowy: postaram się odnieść do tego co napisałeś i zaznaczam, że to są głównie moje doświadczenia, ale i też kolegów z którymi pracuję, na pewnej stacji, gdzie pociągów jest dużo, a układ stacji bardzo słaby i możliwości mało, a stacja jest często upakowana po sam korek i niekiedy minuta, czy dwie opóźnienia komplikuje ruch przez kolejne czasem i nawet godziny (kiedyś liczyłem, to jeden pociąg średnio co 6 minut, a wjazd,
@Losowylogin1234 dzięki za wyjaśnienia. Podsumowanie bardzo dobre. Ja sam chętnie wpadł bym do Ciebie j popatrzył z boku jak to wygląda. Doskonale wiem że Twoja praca jest bardzo odpowiedzialna i masz dużo na głowie więc jak tak zaznaczyłem - kwestia zrozumienia obu stron. Nie mniej jednak życzę Ci uprzejmych zgłoszeń na radiu i spokojnej pracy bez żadnych incydentów.
@Pociongowy: dzięki i wzajemnie.

Jeszcze chciałem dodać, że pracujemy na urządzeniach które mają blisko 100 lat, więc czasem nas nie słuchają :)

Też bym się chętnie przejechał na lokomotywie, żeby zobaczyć to z perspektywy maszynisty.

Tak swoją drogą, to robiłem studia podyplomowe na kierunkach kolejowych i miałem możliwość skonfrontowania się z maszynistami i konkluzja zawsze była taka jak wyżej:

brak dobrej komunikacji i brak wizyt maszynistów na nastawniach, jak i dyżurnych
@Pociongowy: widocznie ktoś kiedyś uznał, że jest to zbędne, a kolej jest tak zabetonowana przepisami, że ten beton ciężko jest skruszyć, ale już powoli się to dzieje, bo miałem okazję gościć u siebie kierowników pociągów.

Ich wiedza na temat mojej pracy była bardzo znikoma i kolokwialnie mówiąc oczy im się otworzyły i zrozumieli z jakiego powodu dyżurny jako pierwszy powinien wiedzieć o tym, że czekają na pogotowie, policję czy sok, a
Sam budynek dworca faktycznie fortunny nie jest ale reszta? Czytelna jak dla mnie i nie wiem o co ludzie mają ból dupy. A Ty jakieś uwagi odnośnie dworca i informacji masz?