Wpis z mikrobloga

Może za poważne na nocną, ale w dzień zapomnę. Mieliście kiedyś uczucie "odrealnienia"? Mam na myśli taki dziwny stan jakby nagle czujesz się jak w telewizji, jakbyś oglądał to co widzisz przed sobą, stan bardzo niekomfortowy. Miałem to z 10 lat temu często.
  • 40
  • Odpowiedz
@powalacz: raz mi się tylko przytrafiło przed paroma laty, przy niedoborze snu. Mimo że dawno pobiłem swoje rekordy jego braku, to nie udało mi się już później tego odczuć
  • Odpowiedz
@powalacz: Również, ale to było z mojej głupoty. Czyściłem
rozpuszczalnikiem i malowalem sprayem elementy i nawdychalem sie oparów. Reszte dnia czułem się tak jakby właśnie w telewizji lub grze pierwszoosobowej. Nie polecam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@powalacz kiedyś często zdarzało mi się uczucie że to co przeżywam już się wydarzyło i trwało tak z pół godziny. Ciężko było mi ogarnąć takie coś. Na szczęście minęło.
  • Odpowiedz
@powalacz: derealizacja. Miałam jako dziecko kilka razy (zawsze w stresowej sytuacji) i ostatnio kilka lat temu przy ataku paniki (nie polecam). Od dziecka nie potrafiłam nikomu wytłumaczyć o co mi chodzi, aż na studiach mieliśmy podobny temat :}
  • Odpowiedz
@powalacz: często tak miałem w okresie dorastania (gimnazjum, liceum) na porannym wfie. Biegam za piłką w jedną w drugą i nagle jeb! Uczucie jakbym oglądał to wszystko z zewnątrz, dodatkowo jakby zwężone pole widzenia i mocno zwiększony kontrast.
Jeśli ktoś dorasta to chyba normalne, jeśli jest starszy i ma tak bez żadnego wysiłku fizycznego to jednak zrobiłbym kontrolnie choćby morfologię.
  • Odpowiedz
@powalacz: mialam to kiedyś bardzo często, obecnie rzadko ale się zdarza. Również uważam że to nieprzyjemne uczucie. Z tego co wyczytałam to objaw nerwicy. (jako dziecko bałam się że to objaw tego że kosmici mnie porywaja xD)
  • Odpowiedz